~ 𝑾𝒑𝒓𝒐𝒘𝒂𝒅𝒛𝒆𝒏𝒊𝒆 ~

345 21 16
                                    

Szłem szybkim krokiem przez małą uliczkę ściskając w ręce kartkę z rzeczami które powinienem kupić w pobliskim sklepie spożywczym. Rozejrzałem się szybko, sprawdzając czy nikt za mną nie idzie. Zawsze kiedy idę tą wąską ulicą czuje czyjś wzrok na moim ciele.
Chwyciłem za klamkę i weszłem do spożywczaka spoglądając na kartkę od mojej rodzicielki.
Rozglądałem się po półkach zbierając produkty z listy.
Po kilku minutach ruszłem do kasy wyjmując dwa banknoty z kieszeni mojej kurtki.
- To będzie 36,85 - powiedziała młoda kobieta zza kasy.
Podałem jej banknoty pakując zakupy do torby.
- Twoja reszta - położyła na blat garstkę monet a ja odrazu je zabrałem.
- Dowidzenia - powiedziałem, i szybko wyszłem ze sklepu kierując się na osiedle gdzie mieszkałem.

~20 minut później~

Wyjąłem klucze z kieszeni i otworzyłem drzwi od domu.
- Jesteś wkońcu. Już myślałam że coś się stało - usłyszałem głos mojej matki z kuchni.
- Jestem, jestem, co niby miałoby mi się stać heh - odpowiedziałem kładąc torbę z zakupami na stole.
- Możesz iść już do siebie, jutro masz rozpoczęcie roku, pamiętaj.
- Jasne mamo, pamiętam - powiedziałem wchodząc po schodach na górę do mojego pokoju.
Otworzyłem drzwi i rozejrzałem się po pomieszczeniu. Wszystko na swoim miejscu, bez zmian.
Trzeba tu coś zmienić...Pytanie tylko co? - pomyślałem i opadłem plecami na łóżko.
Wszystko uszykowałem wcześniej.
Biała, trochę za duża koszula wisiała na oparciu krzesła tak samo jak czarne, długie spodnie.
Jutro miało się spełnić jedno z moich największych marzeń. Odkąd dostałem list od Akademi Szczytu Nadziei czułem zaszyt, że akurat tam będę się uczył.
Jestem ciekaw, czy ktoś wogóle chciałby zaprzyjaźnić się z takim beztalenciem jak ja - ta jedna myśl nawiedzała mnie przez cały czas, kiedy myślałem o Akademi.
Przyznaję, że trochę się tego stresuje.
Wszyscy uważają, że posiadanie szczęścia przez praktycznie cały czas to głupi, niepotrzebny nikomu talent.
Jutro wszystko może się zmienić..
Może wkońcu ktoś mnie polubi?
Może ktoś nie będzie uważał, że mój talent jest niepotrzebny i zacznie mnie doceniać?
Może pojawi się ktoś, kto zmieni moje życie o 180 stopni?
Wszystko możliwe..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam w wprowadzeniu uwu
Jeśli chcesz, możesz zostawić gwiazdkę- jest to dla mnie informacja, że czekasz na więcej :3

❝𝐒𝐭𝐚𝐥𝐤𝐞𝐫❞[𝐊𝐨𝐦𝐚𝐧𝐚𝐦𝐢]Where stories live. Discover now