Sixth message

7.8K 518 13
                                    

Jeśli czytasz, proszę, zostaw po sobie komentarz i gwiazdkę! ;) x

Teraz, gdy oboje wiedzą jak wyglądają bez żadnych oporów wysyłają sobie nawzajem swoje zdjęcia. Podobają się sobie nawzajem więc nawet upokarzające fotki nie robią im różnicy.

Dziewczyna przeszukuje foldery ze zdjęciami na swojej komórce i od czasu do czasu wysyła je Harry'emu by razem z nim z nich się pośmiać.

Delia: Patrz, wyglądam tutaj jak matka pięciorga dzieci!

Delia: Delia przesyła załącznik...

Wysyła mu zdjęcie z sesji fotograficznej, którą sprawiła sobie wraz ze starszą siostrą, jakieś pół roku temu. Dzięki takiej stylizacji czuła się o wiele starsza i bardziej pewna siebie. W pewnym sensie podobała jej się taka wersja siebie, gdyż na co dzień była zwykłą dziewczyną. Nie lubiła przyciągać na swoją osobę jakąś szczególną uwagę wśród innych osób. Wolała spędzać czas z kilkoma zaufanymi osobami.

Harry: I moja żona ♥

Cordelia prawie wypluła herbatę, którą właśnie piła, gdy zobaczyła co napisał jej Harry. Czasem jego odpowiedzi bardzo ją zaskakiwały i często nie wiedziała jak ma na takie coś reagować.

Delia: Hahahahahaha

Harry: Ok. Rozumiem odrzucenie. Spoko.

Nie lubiła odrzucać jego starań. Ba! Ona nawet nie potrafiła tego zrobić, gdyż w głębi serca czuła, że może kiedyś udałoby się jej z nim spotkać, ale były to znikome szanse.

Delia:  Tak, zostanę Twoją żoną :)

Postanowiła nie psuć ani jemu ani sobie humoru.

Harry: Trzymam za słowo! xx

Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Chciałaby w końcu trafić na kogoś kto nie mieszkałby daleko od niej, a spotkanie się nie byłoby aż takie trudne do uczynienia.

Cóż, marzyć zawsze można. W końcu to niekaralne.

Unknown || H. S. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz