20

256 14 25
                                    

// to cos ma juz 4k wyświetleń jeju mega dziękuję😭😭!! nwm co jeszcze napisać, pamiętajcie o komentarzach i gwiazdkach no i nwm vhb tyle mam do powiedzenia, miłego czytania;3 //

Pov: Fang

// skip time do rana //

Przebudziłem się o około 10. Nie byłem zbytnio wyspany, bo nie pospałem se za bardzo, bo myślałem tylko o jednym, raczej się domyślacie o czym. Ale w ogóle jaki pocałunek z Busterem.. Nie wiem o co chodzi, ale się dowiem. Ten prezent, który ma być dla Edgara, to dam Colette, żeby mu przyniosła, chyba będzie "bezpieczniej". Sięgnąłem po telefon i do niej napisałem.
(znowu nie oamietam jakie nicki mieli sorki)

Fang
spisz??

Colette
nie, a co?

Fang
mogłabyś cos wręczyć Edgarowi i powiedzieć, że to ode mnie??

Colette
hmm no jasne, to zaraz będę!!

Fang
ok

Dobra, pierwsza rzecz w połowie załatwiona, teraz muszę się dowiedzieć o co chodzi z tym filmem (nwm czy Edgar wcześniej mówił, że widział to na nagraniu, ale powiedzmy, że tak). Mam 2 opcje, albo zapytać Edgara, albo Bustera.. Chyba z Busterem łatwiej pójdzie, lecz to się okaże. Mam nadzieję, że mi powie o co tu chodziło, bo kurwa prawie straciłem noo przyjaciela, jedna z najważniejszych osób w moim życiu. Nie wiem co by się stało gdybym wtedy do niego nie przyszedł i wolę nie wiedzieć. Moje mysli przerwał dzwonek do drzwi, to pewnie Colette. No i się nie myliłem, wpuściłem ją do środka.

- no to daj mu to i powiedz, że to ode mnie i że strasznie go przepraszam za to co się stało - podałem prezent do niej.

- ale serio nie ty pisałeś te wiadomości? -

- no weź.. przeciez nie jestem tak ułomny chyba, co nie (jestes)? -

- mhm.. Dobra, ty lepiej porozmawiaj z Busterem, a ja spadam, dam Ci znać jak coś -

- jasne! paa -

- papa - powiedziala po czym wyszła z domu.

Zamknąłem za nią drzwi i znowu sięgnąłem po telefon. Ale tym razem napisałem do Bustera z prośbą o spotkanie. Oczywiście się zgodził, muszę być u niego za godzinę, więc mam jeszcze trochę czasu. W sumie to byłem głodny, więc wiadomo co se zrobiłem do jedzenia. Mniam, mniam😋😋. Nudziło mi się strasznie i jeszcze te mysli o Edgarze.. Co jesli mi nie wybaczy? Muszę mu jakoś udowodnić, że to nie ja byłem, ale jak.. Colette może mi pomoże, a jak nie ona to liczę sam na siebie. Dobra, pójdę szybciej do niego, bo nie mam co robić. Wziąłem potrzebne rzeczy (telefon, klucze itp.) i wyszedłem. Szedłem sobie tak na luzie w sumie i nwm (nwm co napisać tutaj napisać sorki😔). Gdy byłem na miejscu to pukałem i pukałem.. nikt nie otworzył. No jaki chuj pewnie wstać mu się nie chce. Zacząłem walić w te drzwi i usłyszałem powiadomienie z telefonu. Jezu, czego ten ktoś ode mnie chce. To był.. Buster? Napisał do mnie, że drzwi są otwarte, NO AHA.. Otworzyłem drzwi i wszedlem do mieszkania (nwm jaka jest różnica między mieszkanie, a domem sorki jak cos). Usiadłem koło niego i siedzieliśmy w krótkiej ciszy.

- heej!!! - pomachał mi.

- no ja na twoim miejscu nie był taki ucieszony -

- a to czemu?? (botak) -

- mamy do pogadania troche -

- aha, czemu (boniemadzemu) -

- jak czemu kurwa? ty się jeszcze dziwisz? jebnij się w ten pusty leb kurwa - walnąłem go w głowę (ez).

- ale o co Ci chodzi? -

- o co mi chodzi? o co Ci kurwa chodzi, co Ci Edgar zrobił niby? -

- noo.. nic, ale o co chodzi -

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 29 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Fang x EdgarWhere stories live. Discover now