4 chyba nwm

338 17 4
                                    

(ogolnie na wstępie chciałam zaznaczyć że Sr że chb 3 rozdział był taki krótki ale się coś mi zjebało i przypadkiem to wstawilam więc no chuj z tym nie wazne nie vhce mi sie troche bo nie mam weny ale musze cos wykombinowac jesli mi sie uda.. sr kak cos i prosze mi wybaczyc jak cos bedzie troche nie zgodnego z tamtymi rozdzialami ale nie pamietam co tam pisalam i woecie chyba o co mi chodzi dobra nie przedluzamXD)

//ofc skip time do ferii bo tak//

Pov: Edgar

Zaczęły się ferie, w sumie cieszy mnie to, bo w końcu odpoczynek, ale jednak jest w chuj zimno.. No cóż chociaż nie ma szkoły, to się liczy. Ogólnie mam coraz lepszy kontakt z Fangiem, jestem szczęśliwy przez to bardzo, bo naprawdę bardzo go polubiłem. Leżałem u siebie na kanapie i oglądałem coś na telewizorze, ale w sumie to może poszedl bym do sklepu? Kupię jakieś chipsy, bo w sumie przekąsił bym coś. Po kilku minutach zastanawiania się, w końcu jednak ubrałem się ciepło, wziąłem telefon, portfel oraz klucze i wyszedłem z domu. Padał śnieg, ledwo co widziałem, bo była tak zamglona (nwm cxy dobrze napisalam i no w sensie wiecie mgła jest i no XD) droga. Zmierzałem w kierunku sklepu i nagle poczułem czyiś dotyk na sobie. Strasznie sie wystraszyłem i się zatrzymałem z tego powodu, obróciłem się, a moim oczom ukazał się..  Fang. Odetchnąłem z ulgą i się przywitałem. No kto by się nie wystraszył?

- Gdzie idziesz? - zapytał

- Do sklepu, a ty? - odpowiedziałem.

- aa, ja w sumie to poszedłem się przejść, ale w sumie to mogę pójść z Toba jeśli to nie problem! - zaproponował.

- no w sumie spoko, nie mam nic przeciwko -

Szliśmy tak i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Naprawdę miło mi się z nim spędzało czas, tak miło, że prawie bym ominął sklep, do którego chciałem pójść. Wszedlem razem z Fangiem do sklepu i kupiłem 2 paczki chipsów. Gdy wyszliśmy to wręczyłem chłopakowi jedną paczkę.

- Ty no weź, nie potrzebuje, wez se -

- przyjmiesz czy mam Ci siłą to dać? -

- dobra dobra wezmę, dzięki

Odprowadziłem Fanga do jego domu i on zaproponował, żebym do niego przyszedł, no w sumie nie głupi pomysł. Kiedy weszliśmy do mieszkania, zajęliśmy kurtki, buty itp. Usiedliśmy razem na kanapie i włączyliśmy jakiś film, w sumie wyjebane miałem w to, co oglądamy, skoro siedzę koło takiego ideała.. uhh nmg przestać o nim myśleć, jest taki śliczny z wyglądu i z charakteru.. Ale chyba to normalne, prawda?.. Przytuliliśmy się do siebie i kontynuowaliśmy oglądanie, a raczej tylko on, bo ja myślałem tylko o nim. Położyłem moją głowę na jego ramieniu, a on zaczął mi ją głaskać. Miłe uczucie.. Po chwili jednak się odsunąłem, bo pomyślałem, że trochę to było dziwne..

- dlaczego się odsunąłeś? - posmutniał.

- bo yy muszę iść do toalety zaraz wracam - powiedziałem cokolwiek że stresu udając się w stronę toalety. Co miałem powiedzieć..  Jeszcze patrząc na jego sliczne oczy.. Każdy ma sliczne oczy, prawda?..
Siedziałem w tej łazience z 3 minuty, po prostu myślałem o nim.. Gdy wróciłem, widziałem jak zasnął.. Boże to było takie slodkie.. Zrobiłem mu zdjęcie moim telefonem, bo nie mogłem się oprzeć po prostu.. Potem usiadłem koło niego, pocałowałem go w czoło, nie wiem czemu.. cos mi kazało to zrobić.. Ale i tak tego nie poczuł, wiec zapomnijmy. Po chwili myślenia o tym, po prostu zasnalem wtulony w niego.

Pov: Fang

Jak Edgar poszedl do kibla, to po prostu zamknąłem oczy i o nim myślałem, jaki jest cudowny itp, usłyszałem kroki, to udawałem, że śpię, w sumie nie wiem czemu, czułem kogos wzrok na sobie, za pewne mojego Jeszcze nie chłopaka hihi. Usłyszałem dzwiek aparatu, czy on mi zrobil zdjęcie?.. Nie no może sobie robił jakieś selfie czy cos, ale jednak to trochę było dziwne, poczułem jak siada koło mnie i.. pocalowal mnie w policzek.. O.M.G myślałem, że się tam zesram. Wtulił się we mnie i pewnie zasnął, a ja byłem zesrany ze szczęścia, niby tylko pocałunek, ale zawsze coś. Nie chciałem jednak budzić chłopaka, więc po prostu tez próbowałem zasnac no i po prostu zasnalem.

Fang x EdgarWhere stories live. Discover now