16

217 9 5
                                    

// przepraszam że nie było nic ostatnio ale mam kilka pomysłów na rozdziały i nie potrafie tego rozplanować i nwm😭😭 //

// jakiś time skip do 20 (no chyba ze juz bylo po 20 jak tak to trudnk) i każdy jest u sb w domu bo tak //

Pov: Fang

Jutro szkoła💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀💀. Chce juz wakacje😭😭(rel), no ale nic nie poradzę.. Spakuje jakieś cos, wyjebane trochę, w sumie bardzo, ale nie wazne. Jutro mam pierwszy polski, no chyba nie😭(nienawkdze polskiego😭). Potem angielski to super duper, następna matma, ugh.. Później fizyka, no mogło być lepiej, po fizyce chemia, slabo slabo, dwa wf i geografia. Niezbyt fajnie się zapowiada. Dobra, nie ma co się przejmować jakimś gownem i idę sobie coś zjeść. Zjem tosty, można było się spodziewać. Gdy zjadłem to  sprawdziłem czy mam jakieś powiadomienia. Kilka wiadomości od Bustera, automatycznie przypomniał mi  się mój sen💀. Az przeszly mnie ciary, później mu odpisze. Nastawiłem se z 10 budzików, bo nie potrafię się obudzic z 1 (jatez). Było wcześnie, a dokładniej to 21, więc puściłem se muzyczkę i zacząłem rysować jakieś cos (kreatywnje). Nawet sje nie skapnalem, a minęły prawie 2 godziny.
Slyszałem jam ktoś do mnie dzwoei, byłem pewny, że to Edgar, ale ske myliłem. Był to Buster, bylo chyba 10 nieodebranych połączeń, co on chce.. Dobra już postanowiłem odebrać, nie będę takim chujem.

- halo no co chcesz? - spytałem.

- chcesz iść jutro razem do szkoly? -

- yy.. no dobra -

- dziekujee papa -

- ypa? -

Po tych słowach się rozłączyłem. Trochę się boję, ale przecież to był sen, a poza tym muszę się jakoś ogarnąć, bo nie będę całe życie go unikał przez jakiś nierealny sen. Właśnie Edgar do mnie napisał, że nie będzie go w szkole, kurwa.. Skurwysyn jebany zostawia mnie, mam jeszcze Bustera chociaż, chyba. Położyłem się na łóżku i oglądałem tiktoka. Gdy była już 3, to poszedłem spać.
Randomowo się obudziłem, miałem nadzieję, że obudzilem się dużo przed czasem, ale była 6:55.. Tylko dlaczego budzik mi nie zadzwonił? Nie wiem, ale bez sensu. Poszedłem do lazienki się ogarnąć. Jakimś cudem nie zajęło mi to długo. Pooglądałem trochę tiktoka, o 7:33 wyszedłem z domu, dałem znać Busterowi i czekałem na niego gdzieś tam. Długo czekać nie musiałem, to chb dobrze.

- hejka!! sorki jeśli długo czekać musiałeś -

- hej, nie czekałem jakoś długo -

- no okej, ,Edgar idzie dzisiaj do szkzoly? -

- nie? -

- oo, yy to slabo no -

- no, a po co pytasz?

- aa no bo ten yy tak po prostu -

- aha okej -

Rozmawialiśmy tak i dotarliśmy już do szkoly. Poszliśmy do szatni, powiesiliśmy kurtki i podeszliśmy pod sale. Po chwili zadzwonił dzwonek na lekcje, a nauczycielka otworzyła drzwi do sali. Usiadłem z Busterem w przed ostatniej ławce. Cos tam pani gadala, nie słuchałem, bo co mnie to. Ale udało mi się usłyszeć, że będzie trzeba zrobić jakąś prezentacje, chciałem z Edgarem, ale nauczycielka kazała robić z tym kim się siedzi. No nie najgorzej, bo mogłem robić z jakimś nn. Buster się mega ucieszył jak nwm co, ja w sumie gdzieś to mam trochę, ale slabo trochę, bo nasza wiedza kończy się na poziomie 6 klasy💀. Coś się z neta weźmie no i ez. W końcu zadzwonił dzwonek, a ja se poszedłem na wagary, bo nie będę siedział z jakimiś akustycznymi frajerami. Jakby nigdy nic wyszedłem se i skierowałem się do mojego domu. Z tyłu słyszałem jak Buster mnie woła. Odwróciłem się do niego i spytałem co chce.

- no bo ta prezentacje trzeba robić - powiedział zadowolony. Czm on się tym jara😭.

- mamy to w przyszłym tygodniu w czwartek, a aktualnie jest środa (dzień loda) -

- ale możesz wpaść co nie? zrobimy szybciej - zawsze jak z nim robiłem to robiliśmy dzień przed, a nie tydzień, coś podejrzane.........

- sory, ale zmęczony jestem, spadam do domu, nara - powiedziałem po czym odszedłem.

W sumie to może pójdę do Edgara, bo czm nie. Tak też zrobiłem i poszedłem do jego domu. Zadzwoniłem na dzwonek, otworzyła mi Colette. Uśmiechnęła się i mnie wpuściła.

- co Cie tu sprowadza? -

- noo do Edgara przyszedłem -

- moglam się w sumie spodziewać, siedzi w swoim pokoju jak cos -

Podszedłem do drzwi jego pokoju i wszedlem na luzie.

- hejj, jak się czujesz? - spytałem.

- o siemka!! w porządku, a ty? -

- tez, wgl jest jakaś prezentacja na polski i robię z Busterem -

- no okej, ja nie mam z kim.. -

- nie miałem innego wyjscia, siedziałem z nim w ławce, bo się dosiadł, a trzeba było robić w parach tak jak się siedziało, czaisz? -

- czaje, czaje.. a tak w ogóle to po co przyszedłeś? -

- no jak to po co? do Ciebie, bo jeszcze sie nie widzieliśmy! - powiedziałem po czym się do niego przytuliłem. Wiem, że się powtarzam, ale on jest w chuj słodki ja się zaraz nwm😻😻😻😻😻. Po chwili oderwaliśmy się od siebie i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Dobra całe szczęście, Edgar jutro idzie do szkoly, pójdę razem z nim hihehehsisj. Trochę nam się nudziło, więc wyszliśmy na dwór na spacer. Spotkaliśmy Bustera, trochę slabo, bo mu powiedziałem, ze zmęczony jestem.. On tylko zrobił do nas side eye i odszedł jakby nas nie znał. Nie wiem o co chodzi, może o to, że go troszke oklamalem? Dobra nie wazne, później do niego napisze. Szliśmy sobie na luzie do pobliskiego parku. Spędziliśmy tam z 3 godzinki, bo fajnie było, ale zaczęło się robić zimno to wróciliśmy do swoich domów. Tak jak mówiłem, to napjsze do Bustera.

Fang🔥🍿 (nie pamiętam jaki miał nick przepraszam..)
Czm się nir przywitałeś, coś się stało??

Rudy
👍

×××

Aha, czyli się obraził. Pewnie i tak za niedlugo się od obrazi (mam nadzieję że rozumiecie o co mi tu chodzi 😭). Nir przejąłem się tym i postanowiłem, że zjem moje kochane tościki!! Zrobiłem i zjadłem, mm pyszne jak zawsze.

// 1002 słów
no siema kovhami przepraszam że nie było ostatnio ale tak jak mówiłam się zesrałam i nie wiedziałam co napisać ale coś w końcu wlecialo mam nadzieję że się podoba czy cos sorki za błędy I ogólnie //

Fang x EdgarWhere stories live. Discover now