Taehyung
Wróciliśmy do domu, pożegnaliśmy się z gośćmi i sami poszliśmy się ogarnąć. Wiecie, wieczorna toaleta i tym podobne.
Jungkook był już umyty i leżał na sofie w salonie oglądając jakąś bajkę. Tymczasem ja byłem już ogarnięty i wyszedłem z łazienki.
Noce w tą porę roku są piekielnie gorące, więc miałem na sobie tylko bokserki, z resztą tak samo jak Kooki.
Usiadłem obok mojego Króliczka na sofie, a ten włożył swoją głowę w zagłębienie w mojej szyi, które było przeznaczone jedynie dla niego. Obejrzeliśmy jego bajkę do końca, po czym spytałem, czy chciałby iść już spać. ten odpowiedział, że tak.
Zaniosłem go do łóżka i bezpiecznie odłożyłem tak, aby nic mu się nie stało, bo tego nie chcemy.
Po chwili sam położyłem się koło niego, i przytuliłem go od tyłu. Był taki miękki i piękny, i tylko mój.
Chciałem, by ta chwila trwała wieczność, ale koniec końców zauważyłem, że Gguk już śpi. Po chwili sam zasnąłem.
= = = = = = = = = =
Obudziło mnie szturchanie. Miałem jeszcze kilka dni wolnego od pracy, więc chciałem je wykorzystać najlepiej jak tylko się da.
Jak się okazało, to Kook mnie szturchał, bym się obudził.
-Taeś... - szeptał uroczym głosem - pobudka~!
-Co się dzieje... - jakimś cudem powiedziałem.
-Zrobiłem śniadanie, idziesz?
-Zaraz przyjdę, Słońce... - odpowiedziałem zaspanym głosem.
Kookie poszedł do kuchni, a ja próbowałem się wygrzebać z łóżka, co udało się po kilku próbach. To było naprawdę ciężkie zadanie!
Ubrałęm na siebie koszulkê, po czym poszed³em do kuchni by na stole zobaczyæ dwa, piêknie ozdobione talerze, na których by³o Tradycyjne, Amerykañskie niadanie. Uwielbia³em takie klimaty, a w moich oczach zaczê³o siê b³yszczeæ, jakbym by³ naprawdê szczêliwy. Bo jestem.
-Kook? Ty to wszystko zrobiłes? - zapytałem niedowierzając.
-Nie, Jimin. Oczywiście, że ja, Tae!
-Dziękuję, Kook. - w moich oczach pojawiały się pojedyncze łzy szczęścia.
Wtem Kook wpadł w moje objęcia, a ja nie chciałem go pucić, bo ta chwila jest zbyt ważna, by trwała tak krótko.
==+++==
Nie polecam aplikacji wattpada na windowsa, jest tragiczna. Nie da się wyrodkować tekstu! Wracam do przeglądarki -,-
Miłego dnia!