Kryjąc się w Łanie Zbóż (życi...

Autorstwa BazyliszkiPolnocy

8.7K 818 73

Nie interesuje Cię dlaczego Słowianie byli i są cool? *** Fajnie jest się czasem czegoś dowiedzieć o życiu p... Więcej

WSTĘP
Podział Słowian
Chrystianizacja - dlaczego tak mało wiemy?
Skąd naprawdę pochodzimy?
Symbolika słowiańskiego ubioru
Słowiański typ urody
Gimnastyka Czarownic
Wygląd życia codziennego
Kot w tradycji ludowej
Pies w tradycji ludowej
Jak postrzegano kobiety?
Żerca
Wołch/Guślarz
Postrzyżyny
Zapleciny/Wiankowiny
Siuda Baba
Kogutek
Uroki słowiańskiego małżeństwa
Swaćba
Białogłowa
Pogrzeb i śmierć
Tryzna, Strawa lub Karmina
Topienie Marzanny
Noszenie Gaika
Garść słowiańskich przesądów dla każdego
Słowiańskie przekonania na temat włosów
Topór - Boskie Narzędzie
Księżyc w tradycji ludowej
Pisanki/Kraszanki/Byczki/Malowanki
Apotropeion - ochrona przed złymi mocami
Bocian w tradycji ludowej
Krowa i bydło w tradycji ludowej
Jaskółka w tradycji ludowej
Kruk w tradycji ludowej
Łasica/Łaska w tradycji ludowej
Mysz w tradycji ludowej
Niedźwiedź w tradycji ludowej
Sowa w tradycji ludowej
Wilk w tradycji ludowej
Ofiary z ludzi cz. 1
Ofiary z ludzi cz. 2
Burza w tradycji ludowej
Kamień Piorunowy/Strzałka Piorunowa/Gromowy Kamyk
Życie erotyczne
Alkohol i Słowianie
Piwo
Miód Pitny
Telegonia (Prawo Rita)
Prawo pierwszej nocy

Ciąża i poród

151 20 0
Autorstwa BazyliszkiPolnocy

~~Vita Maiorum~~ 

Jak podają niektóre źródła, kobiety tuż przed porodem zwracały się do boga Roda i rodzanic, prosząc o pomyślny los dla swojego dziecka. Pozostałe kobiety obecne w domu przygotowywały posiłek rytualny, który był dzielony z rodzanicami i duchami domowymi. Przygotowywano dla nich poczęstunek z chleba, sera i miodu. Zapraszano też inne kobiety z rodziny, które częstowano kaszą. W czasie uczty odbywały się również wróżby dotyczące przyszłego losu dziecka.  

 Brzemienne, tuż przed porodem i w czasie porodu a nawet po, należało chronić. W tym celu palono w izbie cały dzień ogień. Na progu, pod łóżkiem lub pod kołyską kładziono ostre narzędzia, a wokół okien upychano ciernie, rośliny kolczaste lub sól i czosnek. Przy kołysce zawiązywano często czerwone wstążeczki. Uważano, że demony mogą nowo narodzone dzieci zamieniać na swoje. Niemowlęta zabezpieczano też przed rzuceniem na nie uroku. Czasem nawet udawano, że niemowlę zmarło, aby oszukać złe duchy. Kobieta przy nadziei nie powinna według Słowian wykonywać żadnych czynności, w których wymagane było związywanie (czyli nie wolno jej było szyć, prząść, zawiązywać snopów na polu i robić na drutach. Ponieważ mogło by to blokować rozwój płodu, a nawet sam poród). 

Ciężarna  nie powinna przechodzić pod sznurem z bielizną, pod drągami czy dyszlem od wozu. Nie mogła myć okien, krzyżować nóg oraz nosić korali. Przyszła matka nie mogła przeglądać się w lustrze, aby dziecko nie stało się próżne i leniwe oraz by się nie jąkało. Nie wolno jej było także znajdować się w pobliżu umierającego ani „chodzić na groby", ponieważ mogło to spowodować szybką śmierć dziecka.  Według słowiańskich wierzeń, gdy kobieta będąca w ciąży przeszła pomiędzy dwoma innymi brzemiennymi, jej dziecko miało stać się zmorą. 

Wierzono także, że rozwijający się płód „wysysa" wszelkie dobra i energię życiową z otaczającego świata. Dlatego kobiecie przy nadziei zabraniano wchodzić do pomieszczeń, gdzie przechowywano ziarno, brać do podołka jaj, owoców i ziemniaków. Istniało wiele przepowiedni dla ciężarnych. Mówiono, że jedzenie kaczki spowodować może u dziecka „kaczy chód", spoglądanie przez dziurkę od klucza zeza, dotykanie zająca lub królika zajęczą wargę, a konsekwencją wdepnięcia w końskie łajno mogło być niechlujstwo dziecka.  Powszechnie uważano też , że odmowa spełnienia prośby ciężarnej sprowadzi nieszczęście na odmawiającego. Majątek tego, który nie spełnił prośby spustoszą gryzonie, a w ubraniach wygryzą dziury wielkości płodu. 

Był też zakaz zbliżania się brzemiennej  do studni jako, że dziecko mogło by zapragnąć wrócić do żywiołu skąd pochodzi czyli wodne środowisko (poronienie). Ciężarna kobieta jest rytualnie nieczysta, znajduje się na granicy dwóch światów  (ona sama pochodzi ze świata ziemskiego, zaś dziecko znajdujące się w jej łonie należy jeszcze do sfery zaświatów. Ostateczną postać miało uzyskać dopiero po urodzeniu i przejściu rytuałów). Tuż po porodzie wycierano dziecko wiechciem słomy obsypanym popiołem z paleniska, miało to na celu zaznajomienie niemowlaka z opiekuńczymi duchami domowego ogniska. Według Szyjewskiego dziecko powstawało z połączenia trzech żywiołów: powietrza, ziemi i ognia. 

Poganie wierzyli, że niektóre ptaki przenosiły na swoich grzbietach dusze zmarłych i tych jeszcze nie narodzonych. W czasie porodu taki ptaszek  sobie przylatywał i wrzucał duszę nie narodzonego jeszcze dziecka do komina. W palącym się ogniu demony ogniska domowego sprawdzały duszę. Jeśli była niewłaściwa mogły ją cofnąć. Trochę jak segregowanie odpadków. Takie: "Odsyłamy. Tu się wrzuca plastik, a nie szkło". Niezmiernie ważne było też to, z czym będzie się wówczas stykać dziecko i matka, z kim rozmawia i o czym, gdyż okres ciąży i następujący po porodzie kształtował dziecko (nadawał mu charakter i osobowość). 

Ten szczególny czas trwał do szóstego tygodnia życia dziecka, kiedy następowało wyprowadzenie położnicy, pokazanie dziecka Słońcu i nadanie fałszywego imienia o znaczeniu ochronnym. Imię nadawał ojciec lub Żerca. Z okazji nadania imienia rodzice urządzali ucztę zapraszając innych członków rodziny i wspólnoty. Do uczty rozpalano ognie. Potem dziecko czekały Postrzyżyny lub Zapleciny. Później te obrzędy wprowadzające w dorosłość chrześcijanie zamienili na bierzmowanie.






Czytaj Dalej

To Też Polubisz

201K 14.9K 200
Ciekawostki dotyczące zespołu Twenty one pilots oraz ich bliskich. Czasami pojawią się także jakieś ciekawe cytaty 🌸 #19 w literaturze faktu 08.11.1...
52.9K 1.4K 49
Są to przede wszystkim zdjęcia, opisy i wyjaśnienie każdego tatuażu Lil Peepa. (Nie wszystkie są wyjaśnione, ponieważ Peep nie wspominał o wszystkich...
154K 8.3K 44
Piszesz, ale nikt nie chce czytać? A może chcesz powiększyć grono czytelników? Pierwsza i najważniejsza zasada: ty piszesz, oni czytają, czyli pora...
1.7K 112 17
Moje krótkie wyznania, historie o byciu Therianem