[Itachi x OC] Odmienić przesz...

By MaikoUzumaki

2.7K 280 641

Co byś zrobił/a, gdybyś dowiedział/a się, że wszystko co Cię otacza jest iluzją? Twoi bliscy i rodzina całe ż... More

Prolog
1. Ból
2. Grill
3. Głupia ja..
4.Oczy
5. Magiczna chwila
6. Powrót do domu.
7. Jak poznałam Emi i Akari
8. Nowe kłopoty.
9. Nieoczekiwany obrót spraw.
10. Koniec...
11. Porwanie.
13.Prawda
14. Nauka
życzenia

12. Fakty

90 11 24
By MaikoUzumaki

POV Fumi Usui (mama Maiko):

Gdy postanowiłam wrócić do domu z Naomi, nie spodziewałam się, że najgorsze dopiero przede mną. Z początku myślałam, że Mai po prostu nie ma w domu chwilowo i że nie długo wróci. Jednak gdy minęła noc a ona rano się nie zjawiła, zaczęłam się martwić. Obdzwoniłam jej przyjaciółki i znajomych ze szkoły, lecz nigdzie jej nie było a jej komórka nie miała zasięgu.

Gdy miałam już dzwonić na policję aby zgłosić zaginięcie, podeszła do mnie Naomi. W ręce trzymała list, który znalazła pod drzwiami. Czytając go nie mogłam uwierzyć w to co się stało.

Podczas mojej nieobecności przemyślałam sobie wiele spraw i stwierdziłam, że może rzeczywiście byłam dla Mai zbyt surowa. Ewidentnie w jej życiu działo się coś, co ją przerosło, a ja zdecydowanie za mało uwagi jej poświęciłam.

Całe życie starałam się ją chronić, bo miałam ku temu powody, jednak jej wiek dojrzewania i co za tym idzie szalejące hormony mnie przerosły. Mai wymknęła mi się spod kontroli a mój wyjazd był kolejnym błędem jaki popełniłam. Teraz już było za późno na plucie sobie w gębę. Zawiodłam na całej linii.

Nie mogłam zadzwonić na policję ani zgłaszać tego nigdzie indziej. Dzięki temu co przeczytałam wiedziałam już gdzie jest i w jakim celu. Nie sądziłam, że ten dzień kiedykolwiek nadejdzie, ale muszę się zmierzyć z przeszłością i za wszelką cenę uratować Maiko. Obiecałam to jej prawdziwym rodzicom....

~~***~~***~~***~~***~~***~~ ***~~***~~***~~***~~

- Ale ja nie chcę jechać do wujków- sprzeciwiła się Naomi. Nie miałam innego wyjścia jak zostawić ją u kogoś pod opieką inaczej nie miałabym jak zająć się poszukiwaniem Mai.

- Kochanie musisz zostać z ciocią Nalą, bo ja mam pilny wyjazd z pracy w delegację. Nie będzie mnie parę dni- mówiąc to miałam łzy w oczach, ponieważ wiedziałam do czego może być zdolne Akatsuki- Ale wrócę jak szybko się da, obiecuję- dodałam całując ją w czubek głowy i mocno tuląc do siebie.

Odstawiłam córkę do przyjaciółki Nali i zaczęłam snuć pewien plan w głowie. Niestety nie wiedziałam, gdzie organizacja może mieć swoją kryjówkę, dlatego byłam zmuszona prosić kogoś o pomoc.

POV Akari:

Leżałam na podłodze i słuchałam moich nowych remixów, które od czasu kłótni z przyjaciółką w ogóle mi nie wychodziły. Z tego co mówiła mi Emi miała to samo z muzyką. Nie wychodziła jej gra na żadnym instrumencie ani pisanie tekstów. Ciągle tęskniłyśmy za Mai.

Emi starała się mnie namówić, by do niej pojechać i z nią porozmawiać, ale ja ciągle byłam uparta. Sądziłam, że jak po raz kolejny my pierwsze wyciągniemy do niej rękę to Mai się nic nie nauczy. Obydwie przestałyśmy jeździć na Tayo. Znudziły nam się imprezy w stylu Maiko i jej nowych przyjaciół. Zresztą nigdy nie potrafiłam się w grać w tą ekipę a Mai najprawdopodobniej świetnie się z nimi bawiła skoro nie zadzwoniła do tej pory.

W rozmyślaniach przeszkodziła mi pewna osoba, która stała teraz przede mną co mocno mnie zdziwiło.

- Przeprasza jeżeli Cię wystraszyłam, ale pukałam dość mocno a drzwi były otwarte więc weszłam- powiedziała.

- Nic się nie stało- zaśmiałam się i wstałam- To przez te słuchawki, nie wiem czy kiedyś się nauczę by nie słuchać muzyki tak głośno. Co Panią do mnie sprowadza? Chodzi o Mai?- spytałam domyślając się, że coś się chyba stało, bo jej mama do mnie rano dzwoniła.

- Tak- powiedziała smutno- Powiedz mi kiedy ostatni raz się z nią widziałaś?

- Niestety jesteśmy pokłócone od około dwóch tygodni- przyznałam- Co się stało?- byłam coraz bardziej zaniepokojona.

- Nie mogę Ci za dużo powiedzieć, bo to zbyt skomplikowane, ale chciałam Cię prosić byś pokazała mi miejsca, w których przebywałaś często z Mai.

- Cz....Czy Mai zaginęła?- spytałam z przerażeniem mając jednak nadzieję, że to nie prawda.

- Niestety- odpowiedziała jej mama ze łzami w oczach- Ale policja nam tu nie pomoże. Proszę zaufaj mi i pomóż mi ją odnaleźć.

- Oczywiście!- zerwałam się po swoje rzeczy. Nie mogłabym jej odmówić. W tym momencie liczyła się tylko moja przyjaciółka i by ją znaleźć całą i zdrową- Ale chcę wiedzieć co się stało!

~~***~~***~~***~~***~~***~~***~~***~~***~~

- Tyle razy jej mówiłam, że im nie można ufać! Tyle razy! Nie słuchała- mówiłam załamującym się już głosem- Ja próbowałam ją od nich odciągnąć, ale ona była zbyt uparta- tłumaczyłam się- Gdybym się nie poddała to Mai byłaby teraz z nami- łzy pociekły mi po policzkach.

- Nie obwiniaj się Akari. Jedyną osobą winną tego wszystkiego jestem ja. Gdybym nie wyjechała to Mai byłaby bezpieczna. Poza tym oni dobrze wiedzieli co robili. Powiedz mi, czy ona była w kimś zakochana?

- Tak, zakochana po uszy w Itachim Uchiha- odpowiedziałam a a Pani Usui aż pobladła- Ale on był najnormalniejszy z nich wszystkich- próbowałam ją uspokoi- Widać było, że też się zakochał i ciągle jej pilnował by nie stała się jej krzywda. Nie możliwe, że on też za tym stoi.

- Musimy się śpieszyć- powiedziała tylko a ja poprowadziłam ją na miejsce.

- Tu najczęściej przesiadywaliśmy- wskazałam jej bar pod dębami- Ale jest jeszcze dyskoteka. Tam ostatni raz widziałyśmy się z Maiko.

- Dobrze kochana. Wracaj do domu. Poradzę już sobie sama- nie mogłam uwierzyć  w to co usłyszałam.

- Że co? Nie ma mowy!- oburzyłam się- Mai to moja przyjaciółka, muszę ją odnaleźć.

- Nic nie rozumiesz- krzyknęła jej mama na mnie- To niebezpieczni ludzie. Mogą Cię nawet zabić. Nie możesz narażać swojego życia. Twój ojciec by się załamał. Wracaj do domu- miała rację. Kompletnie zapomniałam o tatku.

- Mogę pomóc w inny sposób! Tato na pewno zbierze pieniądze na okup i uwolnimy ją. Zresztą tata Emi jest prawnikiem może też nam pomoże- mówiłam lecz Pani Usui tylko kręciła głową.

- Oni nie chcą za nią okupu. Mówię, że nic nie rozumiesz. Proszę wracaj do domu.

Byłam wściekła. W tej chwili jej posłucham, ale nie dam tak łatwo za wygraną i znajdę moją przyjaciółkę! Obiecuję to sobie!

Wracając do domu zadzwoniłam do Emi i poinformowałam ją, że za niedługo u niej będę. Skoro nie mogę szukać Mai na własną rękę postanowiłam zebrać jak najwięcej informacji, które pomogą jej odnalezienie. Dotarcie do domu przyjaciółki zajęło mi pół godziny.

- Dzień dobry- przywitałam się z ojcem dziewczyny, który otworzył mi drzwi.

- A dzień dobry Akari -przywitał mnie serdecznie- Proszę wejdź, Emi jest na balkonie- poinformował mnie.

- Właściwie to ja do pana- przyznałam się a Emi spojrzała ze zdziwieniem z balkonu- Potrzebuję pana pomocy.

- W takim razie zapraszam do mojego gabinetu.

Gdy tylko znalazłam się z nim sam na sam w pomieszczeniu od razu przeszłam do rzeczy.

- Proszę mnie potraktować jak swojego klienta, także obowiązuje pana tajemnica zawodowa- popatrzyłam na niego z powagą.

- To jest oczywiste Akari- odpowiedział.

- Proszę zrobić co w pana mocy. Zapłacę każdą sumę...

- O co chodzi?- zapytał przerywając mi.

- Potrzebuję informacji na temat tych ludzi- podałam mu kartkę do ręki, na której w autobusie wypisałam imiona i nazwiska ludzi, którzy porwali Maiko.

- Akari- popatrzył na mnie zaskoczony lecz nie pozwoliłam mu dokończyć.

- Zapłacę każdą sumę- powtórzyłam i wyszłam z gabinetu.

- Co się stało?- podbiegła do mnie Emi.

- Wybacz kochanie ale nie mogę Ci powiedzieć- było mi strasznie ciężko z tym wszystkim i najchętniej bym się wypłakała mojej przyjaciółce, ale obiecałam też mamie Mai, że nikt się o tym nie dowie.

- Jak to?!- oburzyła się.

- Przepraszam- powiedziałam tylko i wyszłam.

POV Maiko:

Gdy się obudziłam było już jasno na dworze, ale nie wiedziałam która jest godzina. Niestety w pokoju nie było zegarka a mój telefon zapewne posiadał Pain.

Z wczorajszego wieczoru pamiętam tylko, że podczas kąpieli zemdlałam. Najprawdopodobniej Itachi zaniósł mnie do łóżka. Chcąc nie tracić czasu wstałam i podeszłam do okna. Cały czas obmyślałam w głowie plan ucieczki, ale by to zrobic musiałam poznać lepiej miejsce w którym sie znajdowałam.  Zrezygnowana usiadłam przy stoliku i zaczęłam myśleć.

Jednak nie długo to trwało bo ktoś nie proszony wszedł do pokoju.

- Wyjdź stąd natychmiast!- krzyknęłam widząc bruneta- Nie chcę Cię znać!!!

- Mai musisz ze mną porozmawiać! To ważne!- nalegał.

- Ja już o wszystkim wiem! Świetnie się bawiłeś udając przyjaciela co? Może głupka też udajesz?!- zaatakowałam go.

- Mai proszę...- dopiero teraz zauważyłam, ze mówi do mnie normalnie- Porozmawiaj ze mną błagam Cię.

- Nie mamy o czym!

- Owszem mamy!- powiedział stanowczo- I nie wyjdę stąd dopóki mnie nie wysłuchasz- gdy to powiedział ściągnął maskę, a mi o mało co nie wyskoczyły gałki z orbit....

- Tak wiem, wyglądam okropnie. Ale chcę byś poznała prawdziwego mnie. Koniec z kłamstwami.

- I myślisz że Ci zaufam? - prychnęłam nie patrząc na niego.

- To zależy tylko od Ciebie i od tego jak bardzo chcesz być wolna- zainteresował mnie tymi słowami- Mam informacje, które Ci pomogą. Powiem Ci o wszystkim a Ty zrobisz z tym co zechcesz- usiadł na łóżku i podrapał się po głowie- Nie wiem od czego zacząć- zaśmiał się.

- Może od początku- westchnąłam zrezygnowana.

- Tak... Tak będzie najlepiej....- Tak więc nazywam się Obito Uchiha....

~~***~~***~~***~~***~~ ***~~***~~***~~***~~

Gwiazdki przepraszam za rozdział, że taki krótki i byle jaki, ale ostatnio brak mi czasu na wszystko.

Mam nadzieję, że wybaczycie :* <3

Kocham Was i do następnego :)

~Mai


Continue Reading

You'll Also Like

9.1K 869 22
Kto nie znał Jamesa Pottera? Chłopaka należącego do szkolnej elity, rozrabiakę wszechczasów i jednego z huncwotów. Miał wybujałe ego sięgające Słońca...
7.9K 503 22
Młody kierowca Formuły 1 i wyśmienita tenisistka. Co ich połączy? A raczej co im w tym przeszkodzi. Życie rzuca nam wiele kłód pod nogi, a tej dwójce...
8K 573 23
Modern AU Edgar po długim pobycie w psychiatryku po próbie samobójczej wraca do codziennego życia. Idzie do nowej szkoły gdzie nie zna nikogo. Jak ży...
177K 10.2K 129
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) ZASTRZEŻENIA • Proponuje czytać wszystko po kolei aby zrozumieć niektóre wątki, rozdziały tworzą his...