Pewnie wielu z was zastanawiało się jak to jest być dzieckiem szefa mafii. Odpowiem wam na to pytanie. Jest tak samo jak bycie dzieckiem policjanta,prawnika,lekarza czy innego mężczyzny.
Nazywam się Jessica, moim ojcem jest szefem mafii.
Czy mi to przeszkadza? Absolutnie nie.
Jak to jest być córką gangstera? Tak samo jak innego taty, tylko,że ten jest bardziej opiekuńczy. Od zawsze miałam to co chciałam. Gdy na 6 urodziny zażyczyłam sobie różowego konika, dostałam całą stadninę koni.
Wyposażenie torebki normalnej dziewczyny: kosmetyki,telefon jakieś inne pierdoły.
Wyposażenie mojej torebki: telefon, broń, kluczki od któregoś z samochodów i domu.
Lecz bycie córą szefa gangu nie ma samych korzyści. Średnio co 2-3 miesiące muszę zmieniać szkołę, bo tato się boi,że ktoś się dowie,że jestem jego córką i mnie porwie,albo zrobi mi krzywdę.
Jak się domyślacie, nie mam przyjaciół. Po szkole chodzą za mną ochroniarze, nie wiem po co, ale tato się uparł. Chłopaka też nie mam, bałabym się o jego życie. Tato pewnie zrobiłby mu ogromne przesłuchanie a gdyby jakaś odpowiedź mu się nie spodobała rozwaliłby mu łeb.
Czy mam jakiś żal do taty za to?
Nie, wiem,że robi wszystko,aby mnie chronić.
Czy uważam,że robi coś złego?
Jestem moim tatą, zawsze będę go bronić. On tylko rządzi innymi, co w tym złego? Oprócz tego ma legalną firmę i sieć banków.
Czy się go boje?
Jestem jego córeczką, oczkiem w głowie. Z pewnością niee!
Co z policją?
Nikt nie chce zadzierać z "Panem O'Neill'em". Policja woli się do niego nie zbliżać. Inne wydziały ścigania szukają na niego haków, nic nie znajdą.
Co z mamą? Gdzie ona?
Nie żyje, zginęła w wypadku, ktoś jechał pod prąd i uderzył w samochód mamy. Zmarła na miejscu, kierowca tamtego samochodu przeżył wypadek..ale spotkania z tatą już nie. To pewnie dlatego wszystkie samochody są kulo odporne,szyby mają może 10cm.
A co ze mną?
Nicc.. żyję,przemieszczam się co jakiś czas.W świecie mafii nie istnieję, tylko najbliżsi pracownicy taty wiedzą,że jestem jego córką. Chroni mnie w ten sposób. Dla niego nadal jestem małą Jessicą..a właściwie Jessicą Katriną Mc'Gregor. Tato w świecie mafii znany jest z nazwiska O'Neill.
Nowa szkoła to nowe dane. Mogę być kim tylko chcę. Mogę robić co chcę. Nic nie ma dla mnie znaczenia.
Miałam dwutygodniowe "wakacje". Znów zmieniłam szkołę. Czas zrobić rozróbę. Jutro pierwszy dzień. Czy się denerwuję? Nie, nie ma czym. Przywykłam do tego.
Zobaczymy co zastanę jutro.