#15

213 10 7
                                    

Anne POV
Siedziałam po lekcjach w pokoju wspólnym i odrabiałam zadanie z eliksirów. Nagle podeszła do mnie Astoria:

- Idziesz się ze mną przejść? Jest całkiem ładna pogoda, a nikomu się nie chce ze mną iść.

- A gdzie oni są?

- Yyy...nie wiem, gdzieś się rozeszli. To jak, pójdziesz ze mną?

- Wiesz co, muszę dokończyć zadanie z eliksirów...

- Zrobię ci, jak wrócimy! No proszę, chodź.

- No w sumie to mi się nie chce tego robić. Dokończę wieczorem. Chodźmy.

I poszłyśmy z Astorią na błonia. Chociaż ciekwwiło mnie to, dlaczego jej tak bardzo zależało.

Dafne POV

- Dobra, myślę że to może się udać.

- Szacun za taki dobry pomysł.

- Jak wyjdzie to Anne powinna być zachwycona.

Takie były reakcje moich przyjaciół. na plan Pottera na urodziny Anne. Cieszyłam się, że im sie podoba. Oni za to opowiedzieli mi o tym, jak mają wyglądać urodziny Anne.

- Nie będziemy udawać, że o niej nie pamiętamy. To oklepane- zaczął Draco- normalnie złożymy jej życzenia i damy prezenty. To jest piątek, więc kończymy lekcje o 14:00. Rozmawialiśmy już z Judith, ona kończy w tym samym czasie. Ona się zajmie Anne, a my w tym czasie przygotujemy imprezę. Zejdzie nam ze 3 godziny, dlatego zaczniemy wszystko szykować tak wcześniej. Raz na jakiś czas któreś z nas będzie szło do Anne, żeby się nie zorientowała, że coś knujemy. Na końcu Jude przyprowadzi Anne na imprezę.

- A gdzie ona się odbędzie?

- W piwnicy, w naszym ulubionym miejscu.

- Super.

- A jeżeli chodzi o ten film-zapytał Finn- to musicie go stworzyć już na sali w dniu urodzin, czy możecie zrobić to wcześniej i przechować.

- Film musimy zrobić na samym końcu. Przysłonimy go czymś, żeby Anne nie zobaczyła to od razu.

- Dobra.

- No to szczegóły jeszcze ustalimy-powiedziała Madeleine- mamy już prezenty i dekoracje. Jeszcze trzeba załatwić muzykę i jedzenie. I zaprosić gości z innych domów.

- Jasne. Dobra, słuchajcie ja muszę już lecieć, bo zaraz mam spotkanie z Potterem i jego przyjaciółmi. Swoją drogą, możemy też ich zaprosić. Myślę, że Anne się ucieszy.

Draco zrobił się czerwony. Nikt tego nie skomentował, ale wszyscy popatrzyliśmy się na siebie i wymieniliśmy spojrzenia. Wiadomo było, co jest na rzeczy.

- Jasne, to leć- odpowiedziała Pansy.

-Na razie.

Ćwiczyliśmy codziennie po kilka godzin, aby w dzień imprezy nic nas nie zaskoczyło. Było naprawdę ciężko. Takie zaklęcie nie jest łatwe do rzucenia. Musieliśmy opanować to do perfekcji. Wracaliśmy do dormitoriów nawet po ciszy nocnej.

Anne POV
Obudziłam się jak każdego dnia. Na początku, po przebudzeniu jeszcze nic nie ogarniałam. Dopiero po paru chwilach zorientowałam się, co dzisiaj jest.

Moje urodziny.



Bardzo, bardzo was przepraszam za opóźnienie w rozdziale, ale mam strasznie dużo do zrobienia do szkoły. Wiecie, jednak biol chem zobowiązuje. Ale wstawiam dzisiaj, co prawda trochę krótki. Postaram się na dniach wstawić długi, ostatni już rozdział. A tymczasem pozdrawiam was serdecznie💗💗

You're the one/ Harry Potter Love StoryWhere stories live. Discover now