Rozdział XXI

5K 141 74
                                    

Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że jestem w nim zakochana(...)Tylko po prostu nie mogłam przeżyć nawet kilka dni bez niego.

 Gdy tylko weszłam do domu nie mogłam uwierzyć w to co się stało. W moim brzuchu grasowało stado motyli. Ledwo powstrzymywałam się od pisku, który za pewne obudziłby moją siostrę. Ten dzień był jednym z najszczęśliwszych w moim dotychczasowym życiu. Nigdy nie myślałam że moje serce będzie tak reagowało na kogoś, a jednak. To on sprawił swoim pojawieniem się że ten moje życie nabrało kolorów. Pierwsze spotkanie było już czymś wyjątkowym, każda rozmowa z nim wywoływała mój uśmiech. 

W ciągu 5 sekund znalazłam się w pokoju. Pierwszą myślą był prysznic, gdy tylko skończyłam go mogłam zobaczyć siebie w lustrze. Kurde, ja śmiałam się sama do siebie. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Wiedziałam że jeśli nie położę się teraz do snu to prawdopodobnie nie zasnę. Gówno prawda! I tak bym nie dała rady zasnąć.

Wchodząc do szkoły nie mogłam przestać się rozglądać za Nate'm. Oczywiście moje rozkojarzenie objawiało się tym że albo na kogoś wpadałam lub potykałam się o własne nogi.

- Za kim się tak rozglądasz? - Nagle przed moimi oczami pojawił się Alex. 

- Czy ty chcesz zginąć?! Nie strasz mnie!- Krzyknęłam w stronę chłopaka, który tylko wywrócił oczami.

- No już już spokojnie. - Popacał mnie po głowie mówiąc przesłodzonym głosem. On na prawdę chce zostać uduszonym. - OPOWIADAJ! 

- Emm co..o 

Chciałam już uciec do damskiej toalety ale oczywiście na moje nieszczęście zauważyłam biegnącą Sumire w naszą stronę. No to teraz się zacznie cyrk. Ratujcie mnie.

- Aaaaaaaaaaaa JAK BYŁO!?

Cały korytarz spojrzał w naszą stronę. Ehh, co ja tu robię.

- Możecie ciszej. Nie chce żadnej sensacji.

Sumire  i Alex nadal patrzyli na mnie tym swoim błagającym wzrokiem, a ja wiedziałam że dopóki nie dowiedzą się wszystkiego nie będę miała życia.

Po moim długim monologu i ciągłym przerywaniu mi przez dwójkę przyjaciół skończyłam opowiadać wczorajszy dzień.

- Pocałował cię! Iiiiiiii! - Sumire chyba miała naładowany głośnik w sobie. - Ale nic więcej?

Słysząc to czułam jak moje policzki stają się czerwone. 

- Uspokój się, to pierwsza randka. - Powiedział Alex patrząc na Sumire i kręcąc głową.

- No i co! Ja bym mogła na pierwszej iść do łóżka z...

- Dobra stop. - Nie miałam ochoty słuchać dalszych wywodów dziewczyny i tak byłam już wystarczająco zawstydzona. 

- A ja oglądałem wczoraj dość ciekawy film..- zaczął chłopak. - I doszedłem do wniosku że moje życie jest bez sensu..

- Co to za film? I dlaczego oglądałeś go beze mnie? 

- No to zacznijmy od tego, że...Czterech jegomościów wśrednim wieku uświadamia sobie, że ich życie jest nudne i przewidywalne, zatemjak przystało na każdego faceta po 40-tce, kupują sobie motory i zakładają klubpod nazwą Dzikie Wieprze. Dzięki uprzejmości swoich żon, na ich skórzanychkurtkach pojawia się nawet logo, ale to wszystko to za mało. Spotykanie siępopołudniami przy piwie nie dostarcza zbyt wiele adrenaliny. Postanawiająwyruszyć w podróż, bez mapy, bez komórek, bez planu, tak po prostu. Jechaćprzed siebie, spać gdzie popadnie i przypomnieć sobie, jak to jest czuć powiewwolności we włosach.

Your Bad BoyWhere stories live. Discover now