2

119 8 0
                                    

Reader pov.
Mina zaprowadziła mnie do przed ostatniej ławki. Przedemna siedziała Mina a za mną Kirishima. Obok mnie zaś Denki. Poznałam ich wszystkich na raz. Wydawali się bardzo mili. Jednak... Cały czas czułam na sobie czyjś wzrok. Spojrzałam w stronę chlopaka, który miał spiczaste błąd włosy. Skądś go kojarzę... Nagle Kirishima podszedł do tego chlopaka i przyciągnął go do naszej grupki.
-A to jest Bakugou!- krzyknął.
Co? Oni się znają? Ten cały Bakugou nie wygląda na zadowolonego że tu przebywa. Cały czas ma wypisana wściekłość na twarzy. Tylko skad ja go kojarzę... JUŻ WIEM! To ten chłopak, który przyglądał mi się w parku! Pewnie mieszka niedaleko.
-Siema- powiedział cicho.
Mina i Denki też się z nim przywitali. Na mnie nawet nie spojrzał. W sumie cieszyłam się. Był dużo wyższy ode mnie. I taki... Straszny.

Kilka chwil pozniej do klasy wszedl zielono włosy chłopak. Od razu przykuł moją uwagę. Nie był aż tak wysoki jak Bakugou i wydawał się być milszy. Gdy odwrócił wzrok w stronę Bakugou... Przestraszył się? Chwilę potem Bakugou go zobaczył i zaczął krzyczeć. Próbowałam go nie słuchać ale się nie dało. Głowa zaczęła mnie boleć. Minę chyba też ponieważ zaczęła masować sobie czoło. Nagle drzwi do sali otworzyły się a do klasy wszedł... A raczej wczołgało się żółte coś. Wyglądało jak jakieś zwłoki. Mina chyba się trochę przestraszyła bowiem pisnęła cicho i lekko podskoczyła. Po chwili zauważyłam że w tego "czegoś" wystale czyjaś twarz. Po chwili z żółtego czegoś wyłonił się mężczyzna. Był dosyc wysoki. Miał długie czarne włosy i (z tego co mi się wydaje) kilku dniowy zarost. Miał podłożone oczy, wyglądał jakby nie spał co najmniej kilka dni. Po chwili zaczął mówić że jest naszym wychowawcą... Tego się nie spodziewałam. Nie wyglądał na kompetentnego nauczyciela. Ale jak to mówią nie ocenia się książki po okladce. Po chwili powiedział że od razu idziemy ćwiczyć na boisku.
-Co?-pomyślałam sobie- od razu tak bez przygotowań, jakiejś zapowiedzi?- z moich myśli wyrwała mnie Mina, która zaczęła wstawać z krzesła przede mną.

Razem z innymi dziewczynami poszłam przebrać się w specjalny strój, który dawała nam szkoła na właśnie takie zajęcia. Po drodze do szatni przywitałam się jeszcze z Uraraką i Jiro. Też wydawały się być miłe.

Gdy już trafiłyśmy do szatni trochę bałam się przebierać. Nie lubię swojego ciała i wstydzę się go pokazywać. Nie akceptuje siebie i wolałabym przebierać się w łazience. Ale jeśli już muszę to jakoś dam radę.

Po przebraniu się poszliśmy na tzw. boisko i Pan Aizawa zaczął tłumaczyć na zasady. Aż w końcu powiedział że ten kto będzie ostatni w "rankingu" klasy zostanie wydalony ze szkoły. Tego się nie spodziewałam. Chociaż w sumie... W tamtym roku wydalił całą pierwszą klasę więc...

Drugiej szansy nie będzie ( Bakugou x Reader) Where stories live. Discover now