Prolog

174 11 3
                                    

Bakugou pov.
Jak zwykle rano biegałem po parku. Ćwiczyłem aby być silniejszym i dostać się do U.A oraz żeby być silniejszym od Deku. Po ostatnim wydarzeniu coś się w nim zmieniło (chodzi o to kiedy Bakugou został zatakowany przez złoczyńcę a Deku mu pomógł). Na szczęście nie widuje go za czesto w wakacje. Zawsze przede mną ucieka. Lamus.

Z moich rozmyśleń odciągnął mnie widok nie znajomej mi dziewczyny. Nigdy jej tu nie widziałem a mieszkam tu od dziecka. Siedziała spokojnie pod drzewem, prawdopodobnie była zamyślona, tak wnioskuję po jej wyrazie twarzy. Wzrok miała wbity w pobliski staw. Uśmiechała się. Postanowiłem ja poprostu ominąć. Gdy byłem już kilka metrów dalej, usłyszałem czyjeś kroki, odwróciłem się i zobaczyłem że ta dziewczyna idzie w przeciwnym mi kierunku. Zignorowałem ja i biegłem dalej.
 
Za kilka dni egzaminy więc muszę ciężko pracować a nie myśleć o dziewczynie, której nawet nie znam.


Wtedy jeszcze nie wiedziałem jak ważna ona dla mnie będzie.

Drugiej szansy nie będzie ( Bakugou x Reader) Where stories live. Discover now