60-EPILOG

3.7K 42 4
                                    

Dziś jest dzień rozprawy rozwodowej...Kontakty z Natem ograniczyłam do minimum z racji że nadal z nim pracuje bo musze jakoś zarabiać na życie to czasami rozmawiamy i za każdym razem pròbował mnie przekonać że dla niego to nic nie znaczy ale ja nie maiałam zamiaru słuchać jaki on jest biedny...Dzień zaczełam normalnie wstałam o 6.30 pokręciłam włosy i zrobiłam makijaż potem dzieciaki się obudziłam i zrobiłam im śniadanie tym razem postawiłam na naleśniki z nutellą i owocami ktòre kochają ale żadko zdarza się bym je rano robiłam z racji braku czasu ale że dzisiaj jest sobota i dzień rozwodu co dla nich też nie jest łatwe...Potem ubrałam kriska w czarny dres z adidasa vika ubrała jeansy i ròżową bluze ja natomiast ubrałam białą spòdnice i tego samego koloru top,na to czarna skòra i beżowe szpilki

-Zbierajcie się!-krzyknełam na vike i krisa-już jestem-powiedział słodkim głosem krystian-Dobrze,Vika-krzyknełam jeszcze na còrkę-ide już-powiedział bez entuzjazmuI gdy wreszcie viktoria raczyła zejść,nie miałam pretensji ale powolij przeginała

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Zbierajcie się!-krzyknełam na vike i krisa
-już jestem-powiedział słodkim głosem krystian
-Dobrze,Vika-krzyknełam jeszcze na còrkę
-ide już-powiedział bez entuzjazmu
I gdy wreszcie viktoria raczyła zejść,nie miałam pretensji ale powolij przeginała.Zawiozłam dzieciaki do rodzicòw bo Nat zwolnił nam dom a sam mjeszka w starym mieszkaniu i weszłam na kawke
-lećcie na podwurko do dziadka
-dobrze mami-kristanek
-a mamo moge spać dzisiaj u olivki
-Dobrze  ale musisz być grzeczna u dziadkòw okey
-oki-przytuliła mnie i pobiegła do brata
-i jak się czujesz siska-zeszła mija
-Jest ciężko przy dzieciach,a wieczorami płacze przy winie
-jeju ale mi przykro...pojade z tobą na rozprawe-przytuliła mnie
-nie musisz przecież
-daj mi 10 minut-i pobiegła na gòre się przebrać a ja poszłam do mamy
-cześć curciu-mama mnie przytuliła
-hej
-kawki
-tak poproszę-wypiłam kawe i poczekałam na mije i pojechaliśmy do sądu ku mojemu zdziwieniu były julka,klaudia i anka
-co wy tu robicie dziewczyny-spytałam
-jesteśmy Cię spierać-julka,i mnie przytuliły
-jeju dziękuje wam ale nie musiałyście
-musiałyśmy miała być jeszcze masza ale nia dała rady przylecieć
-dzięki ale nie możecie wejść na sale sądową niestety...
-szkoda ale pamiętaj czekamy tutaj na ciebie z winę i czekoladą-mija
-kochane jesteście-przytuliłyśmy się
-i pamiętaj bądź silna-dodała mija gdy szłam już w kierunku sali na ktòrej miał być nasz rozwòmęża
godzinie wreście wyszłam z sądu odrazu zaczepili mnie rodzice mojego byłego męża
-Eliza chce żebyś wiedziała że zawsze możesz na nas polegać,i chęcią pomożemy przy wnukach
-nasz syn okazał się wielkim idiotą że stracił taki wielki skarb
-Dziękuje,napewno nie będę utrudniała kontaktu z viką i krystianem ale teraz przepraszam-i poszłam do dziewczyn ktòre jak obiecały czekały na mnie
-jesteś już wolna-spytała julka
-tak zaczynam nowe życie
-Jea-krzykneły dziewczyny
-ej spokojnie chodźmy z tąd
-ale jak majątek itd-klaudia
-dom został dla nas,Nat upierał się żeby dać nam trochę pieniędzy ale nje chciałam...
-a alimenty-mija
-będzie płacił,a sama będę chodziła do pracy bo muszę z czegoś utrzymać się
-Pamiętaj że co by się nie działo to będziemy z tobą i Ci pomożemy-julka
-dzięki i oblejemy to dzisiaj wieczorem bo teraz muszę dzieciaki ogarnąć
-jasne to do zobaczenia musze jechać po Aleksa-julka
-pewnie do zobaczenia
-moge się z tobą zabrać-anka
-tak jasne-julka
-to ja też się będę zbierać-klaudia
-do wieczora-a my z miją pojechaliśmy do domu rodzicòw...Weszliśmy i odrazu przytulił mnie kris ktòry dzisiaj będzie u Natana
-cześć synku zbieraj swoje zabawki-a ja sama opowiedziałam mamie o rozprawie i tak ogòlnie jak ma to teorytycznie wyglądać.Potem pojechaliśmy do domu gdzie spakowałam dzieciaki a sama się przebrałam w czarną sukienkę do połowy ud,i gòrą ala marynarka do tego  wysokie czerwone szpilki bo mam dzisiaj zamiar zaszaleć nie chodzi mi o spanie z randomowymi typami ale upicie się z dziewczynami ktòre bardzo mnie spierają

Gdy spakowałam ostatnie rzeczy viktori przyjechał Natan oczywiście otworzyłam mu drzwi i wpuściłam do środka gdzie w jego ramiona wpadł kristian wyglądali przeuroczo aż zachciało mi się płakać że ten widok będzie coraz żadczy-Vika tata przyjechał-...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy spakowałam ostatnie rzeczy viktori przyjechał Natan oczywiście otworzyłam mu drzwi i wpuściłam do środka gdzie w jego ramiona wpadł kristian wyglądali przeuroczo aż zachciało mi się płakać że ten widok będzie coraz żadczy
-Vika tata przyjechał-zawołałam còrkę
-tu masz rzeczy krisa jakby co dzwoń i jutro o 21.00 mały ma być już u mnie
-tak jest...pięknie wyglądasz-Natan
-dzięki
-hej tato-vika przytuliła się
-dobra to wy się zbierajcie bo muszę zawieść vike-byałam na skraju rozpłakania się
-tak jasne,choć synku-i pojechali a my zostałyśmy
-mamo...wszystko okey-spytała zastroszczona vika
-tak,tak...-wziełam głęboki oddech
-pòjdę po torbę
-oki czekam-i poprawiłam makijaż ktòry lekko się rozmazał od pojedynczych łez
-jestem już,jedziemy
-tak-i zawiozłam ją do olivi przyjaźnią się i zachowują jak ja kiedyś z Julką...potem pojechałam po mije ktòra jest już pełnioletnia od dwòch miesięcy i tylko dlatego zabrałam ją na impreze bo bardzo mi pomaga ostatnio...po drodze wzieliśmy julke i anke...i pojechaliśmy do najlepszego klubu w wawie.Gdy weszliśmy był tylko jeden kierunek bar no opròcz miji ktòra pròbowała znaleść kogoś fajnego...a ja i dziewczyny piliśmy wszystkie po koleij drinki z karty a mija tańczyła lecz jak trochę byłyśmy wstawione dołoczyliśmy do niej...w pewnej chwili ktoś zatkał mi oczy
-niespodzianka!-krzykneła emka
-jeju co ty tu robisz kochana-spytałam zszokowana
-mòj kumpel okazał się totalnym guwnem i dupkiem więc jestem i ci trochę pomogę
-dzięki-i przywitała się z resztą dziewczyn dopuki nie przyszedł filip
-a no właśnie jest też filip jak dowiedział się co się stało to nie mogłam go zatrzymać-mija po tej kłòtni przed wigilią stracili kontakt i nie odzywali się ale obydwoje są sami
-cześć jest mi mega przykro-przyyulił mnie
-spoko dzięki że jesteś
-a co tu za zamieszanie-przyszła mija z drinkami
-zobacz kto przyleciał-julka
-jeju hej emka-przytuliły się-hej filip-uśmiechneła się
-hej możemy pogadać
-myślę że tak...chodź do baru
Oni się zmyli na dobre a my jeszcze trochę balowaliśmy ale o 23.00 zmyłam się już do domu po jednym z najcięższych dni w moim życiu rozwiodłam się mężczyzną ktòrego naprawdę kochałam i z ktòrym mam dwòjkę cudownych dzieci ktòrym chce zapewnić najlepsze dzieciństwo jakie jest możliwe mimo że mama i tata nie są już razem...O pòłnocy otworzyłam wino...
-I oto pierwszy dzień mojego nowego życia jako samotna matka pracująca z swoim ex mężem....

                             Koniec.(2020 r.)

Ps.Dziękuje za 50k (03.07.2021)

2021)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Asystentka szefaWhere stories live. Discover now