Pierwsza kawa • 1

384 25 23
                                    

~Witam Wszystkich w moim Purple Room☆ Jest to mój pierwszy ficzek i mam nadzieję że będziecie się dobrze bawić czytając go

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~Witam Wszystkich w moim Purple Room☆ Jest to mój pierwszy ficzek i mam nadzieję że będziecie się dobrze bawić czytając go. Obiecuję wiele hot momentów i tajemnic. Zapraszam, więc do czytanka~

Na zegarze wybiła godzina 8:00, a w kawiarni Coffee House znajdującej sie na dzielnicy Insandong rozległy się dźwięki kroków i rozmów pracowników. Rano przed otwarciem do ich obowiązków należało uporządkowanie miejsca na tarasie, wyniesienie krzeseł i ułożenie białych obrusów na stoliki oraz ustawienie wazoników ze świeżymi kwiatami.
Bariści mogli zająć się przygotowaniem ekspresów, dodaniem świeżego mleka i wsypania kawy.

Jungkook po ubraniu swojego uniformu składającego się z białej koszuli, czarnych przylegających spodni oraz czarnego fartucha z małym logiem kawiarni wiązanego w pasie udał się w stronę tarasu, aby wynieść krzesła.

Był jednym z najsilniejszych chłopaków, więc szybko się z tym uporał. Z wieszaków pościągał obrusy, którymi nakrył stoliki.

- Ahh, jaka piękna pogoda, zapewne będzie dziś wielu klientów. - powiedział do siebie przykładając dłoń nad brwiami, aby słońce nie raziło go w oczy kiedy patrzył w błękitne niebo.

Po wykonaniu zadania wrócił jeszcze na chwilę do szatni pracowników, aby odświeżyć swój wygląd, który musiał być nienaganny. Skromnie mówiąc był wizytówką tego miejsca. Jego twarz i osobowość przyciągały wielu klientów, a w szczególności płeć piękna. Przeczesał czarne włosy grzebieniem i poprawił lekko makijaż. Spryskał się swoimi ulubionymi perfumami Blue de Chanel i wyszedł z pomieszczenia w kierunku swojego stanowiska pracy. Musnął jeszcze pomadką nawilżającą usta, którą zawsze nosił w kieszeni fartuszka.

- Dobrze, czas otworzyć drzwi kawiarni wybiła 9:00 - oznajmił Namjoon, menadżer Coffee House. Jest on odpowiedzialny za pracowników oraz salę, na której przebywali klienci, którzy zanurzali swoje usta w filiżance aromatycznej kawy.

Pierwszy dźwięk dzwoneczka sygnalizujący wejście klienta oznaczał początek dnia w tej niezbyt dużej kawiarni. W swoim asortymeńcie posiadali również herbatę, gorąca czekoladę i ciasta z pobliskiej cukierni, założonej przez Kim Seokjina, męża Namjoona. Wszystko było z wyższej półki. Ceny nie były wygórowane co oznaczało wielu chętnych i zadowolonych klientów.
Zapach kawy roznosił się już po ulicy.

Jungkook nie narzekał na pracę chociaż czasem przez natłok klientów odczuwał zmęczenie. Lubił to co robi. Wypłata wystarczała na opłatę wynajmowanego mieszkania oraz na skromne wydatki. Mógł również wspomóc swoją mamę. Dzięki napiwkom mógł trochę zaszaleć.

Jego mama była dla niego najważniejszą osobą. Dla choćby jednego uśmiechu zrobiłby dla niej wszystko. Regularnie starał się brać jak najwięcej godzin w pracy co przyczyniało się czasem do strasznego wymęczenia organizmu.
Nigdy nie marudził. No przynajmniej starał się.

Art of Love • TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz