Accident |Hyunin

2.

Hyun:
Gościu
Jesteś?

Gryzoń:
Nie ma mnie

Hyun:
Kurwa, Han no
Byś chociaż raz normalnie odpowiedział

Gryzoń:
No jestem, przecież widzisz
Co trzeba?

Hyun:
Czaisz jaka akcja
Jakiś gość pomylił się i napisał do mnie, zamiast do jakiegoś Minho
I jakiś typ się do niego przywalił
I w sumie to nie wiem, jak to się skończyło, bo chyba się na mnie obraził

Gryzoń:
Wtf?
Wiesz jak ma na imię? Ile ma lat?
Co on w ogóle chciał?

Hyun:
Nic nie wiem
Mam tylko nazwę
No chciał pomocy, bo tamten się przyczepił

Gryzoń:
I co?

Hyun:
Co co?

Gryzoń:
Gdzie ty byłeś, gdy mózgi rozdawali..

Hyun:
Stałem w kolejce po urodę, w przeciwieństwie do ciebie

Gryzoń:
Listen you little-

Hyun:
Uważaj, bo ci orzeszków zabraknie na zimę

Gryzoń:
Idiota

Hyun:
Debil

Gryzoń:
Ćwok

Hyun:
Bezmózg

Gryzoń:
Patafian

Hyun:
Gej

Gryzoń:
Ty też

Hyun:
Czy to nie piękne?

Gryzoń:
Z kim ja żyję..
No to pomogłeś mu?

Hyun:
Tak i nie

Gryzoń:
????

Hyun:
Dałem mu radę, ale nie wiem, czy skorzystał

Gryzoń:
Co za ludzie..

Hyun:
Stul buzię, gryzoniu parszywy

Gryzoń:
Możesz pożegnać się z tulasami na tydzień

Hyun:
NIE
BŁAGAM
TYLKO NIE TO
SUNGIE, SŁONECZKO MOJE NAJJAŚNIEJSZE
JESTEŚ TAK CUDOWNY I PIĘKNY, ŻE GDY NA CIEBIE PATRZĘ, WYPALA MI OCZY

Gryzoń:
Eye-

~~~~
Z racji tego, że dopiero zaczynam to ff, to wstawię dzisiaj dwa i widzimy się za tydzień :<
Błagam, trzymajcie kciuki, żebym zdała matury i żeby wena mnie nie opuściła, chlip