Prolog

701 40 6
                                    

Umarłem mając 17 lat. Zmarłem na nieszczęsną chorobę, zwaną białaczką. Połowę mojego życia stanowiły wizyty w szpitalach. Nie mogąc nic robić w ostatnich latach mojego życia zacząłem czytać nowelki. Najbardziej mi się podobały typowe fantasty, gdzie istnieli rycerze, poszukiwacze przygód, magowie, magiczne zwierzęta oraz smoki. 

Smoki to mistyczne stworzenia, niektórzy mówią, że istniały naprawdę wiele wieków temu. Są przedstawiane różnie od zwykłych, dzikich zwierząt po mistyczne, najinteligentniejsze stworzenia na świecie. Jeśli miałbym możliwość ponownego życia, chciałbym odrodzić się jako właśnie smok w takim świecie. Znając okrutną rzeczywistość to tylko mrzonka, ale w głębi najbardziej pragnę  tego w moim 17-letnim życiu. Codziennie widywałem się z śmiercią, aż w końcu przyszła do mnie. 

Leżałem na łóżku szpitalnym i czułem się świetnie, mimo mojego ciężkiego stanu zdrowia. Właśnie moi rodzice odwiedzili mnie po raz tysięczny dzisiejszego dnia. Niestety przez chorobę straciłem zdolność mówienia i poruszania się. Lekarze nie dawali mi szans. Nikt nic mi nie mówił, ale ja wiedziałem. Sam ich wzrok mówił o tym. Chciałem pocieszyć rodziców, ale nie miałem jak, więc wysłuchiwałem w ciszy ich żale i jak najmocniej starałem się (choć) uśmiechnąć. Teraz to kwestia czasu kiedy umrę. Może to być jutro, za godzinę, minutę, sekundę...

Moja mama przyniosła moją ulubioną powieść i zaczęła mi czytać. To była właśnie jedna z tych książek z rodem typowego fantasty. Opowiadała o poszukiwaczu przygód, który jako dziecko doświadczył wiele zła. Mając 12 lat wstąpił do gildii poszukiwaczy przygód. Dzieci też tam mogły się zapisać. Najsłabszym przydzielano zbieranie różnych ziół, a coraz silniejszym questy, typu wybić watahę wilków, ochrona dla kupca podróżującego do sąsiedniego miasta. Tworzono także zespoły, którym przypisywano rangę i od niej mogli wybierać różne zlecenia. Każdy oprócz tego miał swoją osobną rangę według wzrostu siły od A do Z, oprócz S. Była to specjalna ranga oznaczającą klasę specjalną. Dzieliła się na S, SS i SSS. Poszukiwacze rangami równymi oraz wyższymi od S cechowały się osoby mające wpływ na los kontynentu, a SSS na cały świat. Nigdy nie było jeszcze takiej osoby, która by go posiadała. Jednak główny bohater, Leon ciągle rósł w siłę i zwalczał zło. Poprzez liczne podróże zdobył sławę ,a przez zwalczenie potężnego czarnoksiężnika zagrażającemu dwóm krajom został okrzyknięty bohaterem. W większości jego zespołu są dziewczyny i każda walczy o jego serce, tzw. harem. Ma też swojego wiernego przyjaciela Johna, znanego jako mistrza posługiwania się włócznią. Oczywiście protagonista walczy mieczem oraz posiada rzadką magię, co czyni go magicznym szermierzem, który raz na tysiąclecie się pojawia. Książka niestety się kończy przed walką ze starożytnym smokiem, a jej autor następną część ma wydać za pół roku. Chociaż w sumie dla mnie to dobrze, ponieważ sam będę mógł wymyślić jak potoczy się walka oraz dalsze losy bohatera.

Właśnie moja mama kończyła czytać pierwszy rozdział książki, a ja rozmarzony uśmiechnąłem się i zamknąłem oczy. Nie wiedziałem tylko jednego... że moich oczu już nigdy nie otworzę.

"Życie legendarnego błękitnego smoka właśnie się zaczęło..."


Odrodziłem się w innym świecie jako Smok!Where stories live. Discover now