34 ✧ stand still over time

5K 579 208
                                    

✧ STAND STILL OVER TIME ✧

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

STAND STILL OVER TIME

       Odetchnął z ulgą, kiedy winda wydała z siebie charakterystyczne piknięcie, ukazując mu ostatnie z możliwych pięter w budynku, tym samym otwierając się. Poprawił więc swoją torbę na ramieniu, która zaczęła mu się z niego zsuwać, wychodząc razem z Yeontanem z ciasnej przestrzeni. Na usta Tae wpłynął drobny uśmiech, kiedy ujrzał czarną kulkę, która pospiesznie dreptała na krótkich łapkach w stronę właściwych drzwi, cały czas trzymając swój różowy języczek na widoku. Stanął przed drzwiami, zmniejszając długość smyczy do maksimum oraz wpisując odpowiedni kod do drzwi od swojego mieszkania. Gdy juz się tam znalazł, odpiął Tanowi obrożę, spuszczając go z niewygodnego uścisku, którego ten wręcz niecierpiał. Zawsze, gdy tylko szedł z nim na spacer, musiał zakładać mu ją jakieś dziesięć minut wcześniej, żeby mógł do niej przywyknąć, ponieważ gdyby nie takie postępowanie, pies potrafił zerwać się ze smyczy, co, warto dodać, że przydarzyło się na szczęście w jego domu.

Rzucił swoją torbą gdzieś w kąt, nie przejmując się na razie rozpakowywaniem z niej ubrań, kosmetyków, czy innych pierdół do higieny, ani tym gdzie właściwie ona wyląduje. Jedyne, o czym w tym momencie marzył, to szybki prysznic i walnięcie się do wygodnego i miękkiego łóżka, które z jednej strony tak kusiło, aby już w tym momencie położyć się w nim i tak po prostu zasnąć. Prysznic zajmował mu naprawdę dużo czasu, przez co długo się też do niego zbierał. Może nie tyle sam prysznic, jak pielęgnacja po nim. Wszelkie kremy, toniki, niekiedy maści, czy też maseczki i olejki zajmowały mu sporo czasu, który niestety, ale czasem bywał naprawdę czasochłonne. Najgorsze jednak było to, jak dochodziły mu rzeczy takie, jak ogolenie się, wydepilowanie nóg, czy też brwi oraz, żeby tego było mało, rożnego rodzaju pillingi. Wtedy nie wychodził z łazienki dobre dwie godziny z kawałkiem.

Tak też, nie myśląc zbyt wiele zgarnął w dłoń pilot od telewizora, uruchamiając go. Wziął go na wszelki wypadek do kuchni, do której właśnie zmierzał w celu zgarnięcia czegoś z lodówki, bądź szafek, gdyż od pewnego czasu kompletnie nie miał ochoty podnosić się z łóżka, w którym spędzał całe dnie. I chyba wiadome było to, czego przyczyną było jego zachowanie. Ze swojego królestwa ruszał się jedynie, aby skoczyć pod prysznic, za potrzebą, bądź aby coś zjeść. Z łóżka natomiast, żeby wykonać swój codzienny zestaw męczących, jak cholera ćwiczeń, które trwały dla niego w nieskończoność, jednak widział, że dają jakieś efekty. Efekty, które dla niego były nijakie, lecz waga pokazywała o dziwo, co innego.

Podczas ostatniego tygodnia schudł trochę mniej niż dziesięć kilo, jednakże był w pełni świadom tego, że nie była to jedynie zasługa durnych ćwiczeń, a tego, że przez ten czas (wliczając w to weekend u Yoony) zwracał dość sporo jedzenia, które przed tym wpychał w siebie, jakby jego żołądek był studnią bez dna. I to nie tak, że nie miał pojęcia, w co właśnie ponownie, po latach się wpakował, ale pamiętał słowa, które kierował do niego w tamtym okresie jego psycholog, lecz on i tak troszkę je zmieniał w swojej głowie. Postanowił, że wyjdzie z tego sam, wtedy, kiedy uzna, że już więcej schudnąć mu nie potrzeba i będzie dumny ze swojej wagi oraz z tego, jak wygląda, bo mimo zrzucenia tych paru kilogramów, osobiście w lustrze rezultatów widział tyle, co nic.

cigarettes after sex ❦ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz