27. Incydent w Lesie...

187 5 0
                                    

Pov Klaus

To co zrobiłem swojej córce sprawiło że poczułem się nie lepszy od swojego ojczyma. Skrzywdziłem swoją księżniczkę nie chcąc tego wcale ale nie mogłem zrobić niczego poza przeproszeniem jej , ból w jej oczach był nie do zniesienia ale moment w którym cofnęła się przede mną uderzył mnie w serce 100 razy mocniej. Moje własne dziecko się mnie bało zostało nam tak mało czasu że nie sądzę że sobie z tym poradzę , nie dam rady jej co najmniej dotknąć czy podejść na bliżej niż 2 metry.
Niemniej jednak to co stało się chwilę później sprawiło że po prostu wszystko przestało się dla mnie liczyć a jedyne co chciałem to żeby Hope była koło mnie , na dworze się już ściemniało a ona była sama do tego niewiadomo gdzie więc niewiele dłużej myśląc w wampirzym tempie znalazłem się w sypialni mojej najstarszej siostry która akurat siedziała w księgach naszej matki i podniosła na mnie swój wzrok najwyraźniej w pierwszej chwili myśląc że przychodzę do niej z czymś niezbyt ważnym ale widząc mój wyraz twarzy odrazu podeszła nieco bliżej ale nie miałem na nic czasu nie teraz gdy córka odemnie "uciekła".

--Nic nie mów tylko dawaj mapę! -- krzyknąłem wkurwiony i tez zmartwiony odrazu chwytając jakiś nóż i przecinając sobie dłoń. --Freya! Na co ty czekasz!

--Klaus co się stało?-- zapytała kładąc na stole mapę a ja szybko spuściłem na nią kilka kropel swojej krwi patrząc na nią.

--Hope... Ona nie wiem gdzie jet zniknęła gdzieś ,skrzywdziłem ją ...Freya znajdź ją proszę -- powiedziałem cicho a ona na szczęście nic nie powiedziała tylko zaczęła zaklęcie a gdy skończyła moja krew znajdowała się na miejscu w którym są mokradła no tak ciągnie ją do miejsca w którym jej matka przebywała.-- Przenieś mnie tam muszę ja znaleźć... -- Powiedziałem pewnie a siostra spełniła moją prośbę wcześniej prosząc żebym na siebie uważał ale gdy tylko znalazłem się na miejscu zaraz koło mnie pojawiła się dodatkowo torba z ubraniami najprawdopodobniej dla mnie i Hope. Freya wiedziała odrazu że ona jak i ja zmienimy się w wilki i tak też po chwili było ,ja stałem na czterech łapach łapiąc woń swojego dziecka i zawyłem głośno by zakomunikować jej że tu jestem i ruszyłem biegiem za jej zapachem, nawet jeżeli chciałaby uciec dogonię ją przez to jak się teraz czuje , zawsze była dla mnie kimś jedynym a teraz jest zapewne smutna ,przerażona i może jej coś grozić a to tylko i wyłącznie moja wina. Myśli prześladujące mnie w tym momencie nie dawały mi spokoju co sprawiło ze dodatkowo przyśpieszyłem czując ją coraz wyraźniej w miejscu gdzie zaczynała się mała polana. Zatrzymałem się w miejscu gdzie linia drzew się kończyła widząc ją jak siedzi pod wielkim drzewem na środku polany , jej białe futro było idealnie oświetlone przez światło księżyca wyglądała tak pięknie i spokojnie lecz ja nawet z odległości czułem jak cierpi. Nasze lekcje widocznie nie poszły na marne bo gdy ruszyłem w jej stronę odrazu się poruszyła wyczuwając że ktoś się zbliża i ugięła się na łapach gotowa do ucieczki lub ataku a ja w tym czasie nie śpiesząc się podeszłem nieco bliżej znajdując się niecałe 2 metry przed nią i oboje zaczęliśmy patrzeć sobie w oczy zostając w takiej pozycji kilka chwil gdy w końcu przypomniałem sobie o torbie którą trzymałem w pysku i "rzuciłem " ją pod łapy córki pokazując na nią łbem odwracając się do niej tyłem, mogłem równie dobrze warknąć nakazując jej przemianę ale nie chciałem żeby się mnie bała bardziej. Usłyszałem łamanie kości a zaraz po tym jak rozpina torbę i zaczyna się ubierać a chwilę po tym odezwała się.

--Nie powinnam się przenosić do lasu ale chyba rozumiesz czemu to zrobiłam...Wybacz emocje mną poniosły ale chyba coś o tym wiesz --wzruszyła ramionami a ton jej głosu był dla mnie jak tysiąc igieł wbijających się w moje serce. --Możesz się już odwrócić...-- powiedziała cicho a ja po chwili to zrobiłem z uszami położonymi po sobie ,żałowałem tego ale w jaki sposób miałem zadośćuczynić ?Nie miałem pojęcia prawie w ogóle nie przepraszałem nikogo.

The Daughter's Love [Klope ] (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz