The Daughter's Love [Klope ] (ZAWIESZONE)

1.Wszystko Ma Swój Koniec

Moje nazwisko zawsze wzbudzało i wzbudzać będzie strach oraz niepokój ponieważ bycie córką pierwszej pierwotnej hybrydy a zarazem bękarta zobowiązuje do takiej właśnie reputacji wszyscy się ciebie boją I nie możesz nic na to poradzić mój ojciec ma na imię Niklaus Mikealson i jest on pierwotną hybrydą wampira oraz wilkołaka ,synem pierwszej wiedźmy i przypadkowego wilkołaka, mojej babci i dziadka a zarazem kobiety która stworzyła istoty nieśmiertelne czyli wampiry. czar który rzuciła na swoje dzieci miał je ochronić a zadziałał w odwrotną stronę ponieważ stworzyła gatunek który teraz jest we wszystkich krajach jak i kontynentach, miastach i miasteczkach a konsekwencji nikt nie mógł przewidzieć bo od tamtej pory jej dzieci zyskały pewne zdolności o których nikt inny nie mógł sobie nawet pomarzyć albowiem zyskali szybkość, siłę i perswazjię. Moja rodzina na początku swojego istnienia była krwiożerczymi potworami nie umiejącymi zapanować nad własnym głodem i żądza krwi, przez długie lata uczyli się nad tym zapanować I w końcu doszli do perfekcji, lecz mój ojciec a ich brat miał tą żądze dwa razy większą i również musiał się dłużej uczyć nic nie było w stanie go powstrzymać do czasu...
Przez 1000 lat wzajemnie się ranili, kochali i kłucili a jako iż mój tata bał się samotności oraz nie chciał by jego bliscy go opuścili za najmniejsze sprzeciwienie mu się pakował swoje rodzeństwo do trumien na długie lata. po długim czasie to się zmieniło a moja rodzina w końcu zaczęła się na nowo kochać i w pewnym sensie szanować, ale to niestety tylko część histori albowiem zdobywali oni wrogów i to nie tylko małą garstkę ale setki a nawet tysiące teraz chronią mnie przed nimi nie dlatego że muszą ale dlatego że mnie kochają i chcą bronić przed złem i właśnie broniąc mnie przed złem stało się to, mam na imię Hope Mikaelson.

Aktualnie jestem sierotą od roku no mój ojciec jak i rodzina poświęciła wszystko, tata poświęcił i swoje życie by mnie ratować chciałam z nim wtedy pójść lecz nie pozwolił mi najprawdopodobniej nie chcąc mi dokładać cierpień związanych z jego śmiercią. Kilka godzin po tej okropnej tragedii z którą musiałam I w końcu się pogodziłam reszta rodziny pocieszała I siedziała przy mnie, bardzo mnie to uspokoiło bo mimo tego co miało miejsce chodź przez chwilę Poczułam się dobrze lecz każdy z nas miał swoje dalsze życie u boku kogoś innego bo jak ma sobie poradzić 15 latka po stracie obojga rodziców i to obojga którzy zginęli w jej sprawie? Okropnie lecz musiałam postawić temu czoła w końcu byłam Mikaelson'em i moim obowiązkiem było sobie poradzić mimo młodego wieku, Ciotka Rebekha postanowiła odłożyć wzięcie leku na wampiryzm wraz z jej ukochanym by zająć się mną oraz zrobić to co obiecała swojemu bratu bękartowi czyli opiekować się mną najlepiej jak tylko może. By nie dokładać rodzinie zmartwień i kłopotów związanych z moim wychowaniem postanowiłam wrócić do szkoły dla istot nadprzyrodzonych im. Stefana Salvatore w Mistic Falls czyli miejscu w którym mój ojciec złamał klątwę słońca i księżyca czyli klątwę która związała jego Wilczą naturę na setki lat , szkoła ta jest cudownym miejsce w którym istoty nadnaturalne mogą czuć się swobodnie. Dzisiejszego dnia wracam ze szkoły do mojego domu by wspólnie z rodziną obchodzić ważną dla nas datę. Podczas długiej jazdy drogą jaka dzieliła Nowy Orlean i Mistic Falls Rozmyślam nad wieloma rzeczami, Lecz w tym momencie to nie ważne ponieważ siedzę w moim pokoju, w naszej rezydencji i myślałam nad dzisiejszym dniem w którym to wypada pełnia czyli dziś, jest to mój jedyny dzień z szansą na to by przywrócić rodziców do życia gdybym to powiedziała komukolwiek zamknęliby mnie w domu ponieważ jest to dla mnie niebezpieczne a oni obiecali mnie chronić za wszelką cenę. Im bliżej do pełni tym lepiej więc Kiedy wyszłam z mojego pokoju z torbą w które miałam potrzebne rzeczy do odprawiania rytuału który pomoże mi w moim dzisiejszym postanowieniu starałam się zachowywać jak najciszej Ale czy to możliwe żeby nikt cię nie usłyszał w domu pełnym wampirów? Otóż chyba Niekoniecznie bo w momencie w którym schodziłam ze schodów prowadzących na dół przede mną nagle pojawił się mój najmłodszy wujek Kol, lecz nie dajcie się zwieść jego niewinnemu spojrzeniu w rzeczywistości jest on psychopatą i najsprytniejszym Michaelson'em.
Wzrok pierwotnego powędrował z mojej twarzy na torbę znajdującą się na moim ramieniu gry wrócił wzrokiem z powrotem na moją twarz starałam się nie denerwować ponieważ od razu by to wyczuł.