16. Przepraszam, Tsukki || Tsukkiyama / ChiiTaiyoo

167 14 7
                                    

Autor: PoProstuFangirl

Tytuł: Przepraszam, Tsukki || Tsukkiyama

Ilość rozdziałów: 1 (One-shot)

Status: zakończone

Gatunek: fanfiction

Fanfiction dotyczących sportowych anime ostatnio zajmuje większość mojej Wattpadowej biblioteki (szkoda, że mam tak mało czasu na czytanie ich, ale cóż). Z tego tez względu chętnie zabrałam się za te dotyczące Haikyuu.

Seria opowiada o zmaganiach siatkarzy z liceum Karasuno, którzy pragnął, aby ich szkoła znalazła się na szczycie. Przewijają się tam mecze, treningi, dowiadujemy się co nieco na temat szkolnego i prywatnego życia bohaterów, którzy ze względu na swe przystępne osobowości, skupiają uwagę wielu odbiorców. Każdy bowiem ma coś, co sprawia, że chce się oglądać dalej.

Nic więc dziwnego, że seria zyskała taką popularność, co widać m.in. po ilości fanfiction z uniwersum Haikyuu.

Standardowo zacznę od okładki, która niestety mnie nie zachwyciła

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Standardowo zacznę od okładki, która niestety mnie nie zachwyciła. Zbytnio nie zachęca do czytania. Jest co prawda prosta, ale praktycznie w ogóle nie nawiązuje do historii. Gdyby nie tytuł i fakt, że znam serię, nie wiedziałabym czego ów one-shot dotyczy.

Opis jest już zdecydowanie lepszy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Opis jest już zdecydowanie lepszy. Nawet jeśli krótki, idealnie odzwierciedla treść.

Przepraszam, Tsukki || Tsukkiyama jest historią, która oscyluje wokół fikcyjnej choroby kwiecistych płuc, zwanej hanahaki.

Motyw nieszczęśliwej miłości w literaturze jest dość typowy. Wiele osób się z nią zmaga, przez co ani trochę mnie nie dziwi, że stał się tak popularny.

Nad samym terminem nie będę się zbytnio rozwodzić; w końcu to nie on jest tematem recenzji. W skrócie hanahaki jest chorobą dotykającą osoby zakochane bez wzajemności w swojej bratniej duszy. W płucach zapuszczają korzenie kwiaty, których płatki rozwijają się w zależności od siły uczucia do sympatii. W końcowym stadium dociera do serca.

Nie ma to jak umrzeć z miłości.

One-shot jest krótki. Nim się zorientowałam, dobiłam do końca.

W dużej mierze mamy w nim rozmowę Hinaty z Yamaguchim na temat ich uczuć. Pod koniec zakochany siatkarz idzie do domu przyjaciela, aby powiedzieć mu o tym, że się w nim zakochał.

Końcówka niewiele nam mówi. Możemy się jedynie domyślać, co stało się z biednym Yamaguchim.

One-shot był krótki, ale przyznam szczerze, że czytało mi się go naprawdę przyjemnie. Niestety, pod koniec czułam lekki niedosyt. Owszem, jest to fanfiction, po które można sięgnąć bez znajomości uniwersum. Są w nim również uczucia, to jednak niewiele pojawiło się na temat samego obiektu westchnień. Można by całą historię nieco rozwinąć.

Samo zakończenie bardzo mi się podobało. Czytelnik może je sobie odpowiedzieć wedle własnego uznania, chociaż bardziej skłaniałabym się wobec tego, że Tadashi ostatecznie umarł z miłości. (Bo czemu nie. Lepszy dramatyzm w fanfiction niż we własnym życiu XD).

Przejdźmy teraz do błędów. Interpunkcja jest jak najbardziej ok. Radziłabym jednak popracować nad zapisem dialogów. Np.:

- Wiesz, jaki jest Tsukki. - przerwał mu. Poprawnie będzie: Wiesz, jaki jest Tsukki - przerwał mu. Kropka po Tsukki jest w tym wypadku zbędna.

Znalazłam też błędy tj.: na prawdę (naprawdę), nie możliwe (niemożliwe) i nie prawdopodobne (nieprawdopodobne). Ponadto nie dodaje się apostrofów do japońskich imion i nazwisk.

Nie przeciągając, przejdę do oceny w punktach.

Treść: 7/10

Pomysł na książkę: 5/10

Stylistyka: 7/10

Poprawność tekstu (ortografia, interpunkcja etc.): 7/10

Pierwsze wrażenie: 4/10

Indywidualne wrażenia: 7/10

Tym oto sposobem uzyskujemy 37 punktów. 7 kościołków, gratuluję.

Historia naprawdę ma potencjał. Jest napisana lekkim językiem. Czyta się przyjemnie.

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.

Życzę powodzenia w dalszym pisaniu.

ChiiTaiyoo

Kociołek Prawdy || Recenzje || ZAMKNIĘTEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz