|| ROZDZIAŁ IX || Za tropem Taehyunga

48 2 0
                                    

  Połowa lotu samolotem minęła szybko dla chłopaka. Sen szybko ściął go z nóg, a siedzacy obok Namjoon za ten czas upewnił się, że zna miejsce lokalizacji budynki Sugi. 

 Jednak nie chciał tam prowadzić Jungkooka. 

 Jeszcze nie teraz, kiedy nic nie wie o Tae.

*

 Rm czuł, że się pogubił w tej sytuacji. Po której ma stanąć stronie, gdy dojdzie do konfrontacji? 
 
 Czy ma patrzeć, jak Taehyung wychodzi z budynku skuty, ze spuszczoną głową i będzie musiał uspokajać Jungkooka, czy ma nie doprowadzić Kooka do niego?

 Przez głowę przeszło mu zabójstwo V. Nieszczęśliwy wypadek chłopaka, przez co młodszy nie dowiedziałby się prawdy o jego ukochanym.

- Musze się zastanowić, czy tego nie zakończyć w najłatwiejszy sposób  - Powiedział w głowie, po czym wyciągnął swój telefon. 

  Upewniając się, czy Jungkook śpi wysłał sms'a do czarno-włosego:

 Zabij Taehyunga. 

Zakończmy to szybciej, nie ma sensu tego przedłużać.
                         
                                       
   // Dududu, wonsz rzeczny dududud, jak się bawicie teraz? :)
Nie chciałam pisać tego rozdziału długiego, bo oni tylko lecą do Meksyku, no wiecie. Nic takiego ciekawego by się w samolocie nie wydarzyło chyba :> Czekajcie na Fmma 6 Tae vs Jungkook, will be funny ☀

What Happend In Mexico? || VKOOK ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz