Pov.Momo
Mm:No dobra dobra zgadzam się...
Na co ja się zgodziłam?!No trudno teraz jest już za późno aby się wycofać.Pozwoliłam się wyprowadzić mojej obsadzie ze stacji
Udałyśmy się w stronę miasta,oczywiście żadna z nas nie miała biletów do metra, a te oszczędne kartofle nie chciały ich kupić.Więc całą drogę do centrum handlowego przeszłyśmy
Jeo:Jesteśmyyyyyy!
Dah:No co ty wcale nie zauważyłyśmy!
Jih:Cisza!
Jeo:A ty co pomyliłaś raz swoją dziewczynę z parasolką?!
Dah:Nie moja wina, przynajmniej umiem gotować!
Jeo:A co to ma do rzeczy?!
Mm:Chyba cię nie słuchają, może pójdziemy same?
Chae:Dobry pomysł.Paaaa
Zaczęłyśmy we trzy biec w stronę wejścia a one zaczęły nas gonić.Tak więc po chwili z hukiem wpadłyśmy do galerii.
Dosłownie z hukiem bo oczywiście Chae się przewróciła ja na nią wpadłam i takim o to sposobem wszystkie znalazłyśmy się na ziemi.
Jih:To się nazywa lądowanie
Chae:Tak tak samolocie
Jih:Ejjj Do you wanna fight or fly?!
Mm:Proszę ogarnijcie się chociaż na 5 minut!Już zapomniałyście po co tu przyszłyśmy?
Wszystkie gwałtownie obróciły się w moją stronę
Chae: A no tak faktycznie.Dobra pełna mobilizacja od teraz szukamy sukienki dla Momo!
I właśnie od tego momentu zaczęłyśmy biegać od sklepu do sklepu przy okazji kupując kilka bezsensownych rzeczy jak
Jih:Przetykaczka do kibla?!
Jeo:No co ostatnio nasz kibel się często zapycha
Chae:To po co walasz tam tyle papieru?!
Jeo:Cicho to jest moja wizja artystyczna!
Mm:A co powiesz o tym ,że wyprałaś moją ulubioną bluzę ze swoją czerwoną sukienką?!
Jeo:To czysty przypadek
Mm:No a skończył się na czerwono a nie czekaj raczej na różowo!
Jeo:A to przypadkiem nie jest twój ulubiony kolor?Powinnaś mi dziękować!
Mm:Taa pewnie
Po około 3 godzinach każda z nich miała swoją wymarzoną sukienkę ale ja nie...
Mm:Poddaje się nigdy nic nie znajdę
Chae:Nie trać wiary został nam ostatni sklep
Zrezygnowana weszłam do sklepu i pierwsza sukienka która rzuciła mi się w oczy była poprostu idealna
Czym prędzej popędziłam aby ją przymierzyć
Mm:Okej już wiem co chcę
Pokazałam im się w jasno różowej krótkiej sukience
Jih:Omygy świetnie na tobie leży bierz ją
Jeo:Tak jak ty Tzuyu?
Nie zwracając już na nie uwagi przebrałam się i poszłam z moim nowym zakupem do kasy.Następnie wróciłyśmy na chwilę do dormu aby się przebrać i umalować
Pov.Mina (w między czasie)
Ledwo co weszłyśmy do budynku to Nayeon i Sana zaczęły wycieczkę po sklepach.Oczywiście Tzuyu postanowiła pójść na kanapy poprzeglądać instagrama i się do nas nie przyznawać.
Zostałam sama spisana na latanie za tymi dwoma wariatkami po każdym możliwym butiku.
Siłą zaciągnęły mnie do ich ,,ulubionego" sklepu i kazały przymierzać wszystko co było ehhh
Sn:Sexy
Na:Nie nie i jeszcze raz nie, ta poprzednia była lepsza!Ta to taki worek na ziemniaki
Sn:Gdzie ty widziałaś fioletowy worek na pyry?!
Na:Na wyprzedaży podczas pchliego targu
Mn:No fajnie ale serio ta sukienka mi nie pasuje
Sn:Wait zaraz ci coś znajdę
Mm:Tylko proszę ja chcę mieć sukienkę a nie kawałek materiału!
Sn:Proszę...
* Mam nadzieję że dzisiejszy special wam się spodobał... wiem że nie jest wybitny no ale przynajmniej jest
YOU ARE READING
I want to be ||Mina x Momo
FanfictionCzasami jedno spotkanie, jest wstanie odmienić całe nasze życie... Start - 03.05.2019 Koniec - ?