Eldarya - odcinek 27

242 15 34
                                    

Cóż... Mimo, że ten odcinek ma liczbę '7' w nazwie, tzn. moja ulubiona liczbę, bo ten odcinek nie zalicza się do moich ulubionych, bo jest po prostu nudny (Ale i tak lepszy od odcinków SFU!)

Ale to nie ważne, przejdźmy do opinii o tym odcinku :)

Już na początku Gardzia miała umrzeć.

Ile to się jeszcze będzie powtarzać? Umiera, ratują ją, umiera, ratują ja i tak w kółko... lol

Ta schematyczność wkurwia! Wymyślcie coś innego, niech ona może już nie ginie? Bo to na prawdę robi się NUDNE!

Losia została uratowana przez Fafnira (Tak nauczyłam się imienia smoka!)...

A ja się zastanawiam 'po co'? No dajcie jej umrzeć, jak widać ona tego po cichu pragnie XD
Nie zabieraniajcie jej tego xd

Denerwujące było na początku odcinka używania zamka 'nas', szczególnie w przypadku gdy nikt nas nie ratował...
No nie mogli zwrócić na to uwagi?

Biedne Beemoov nie pomyślało -.-

To, że smok czuł się winny, mnie nie dziwi... Jest w tym niby trochę jego winy..

Fafnir bronił Lance twierdzac, że coś dobrego w nim jest, a Gardzia, że ile potrzebuje jeszcze ofiar, to jak kubeł zimnej wody dla smoka, bynajmniej powinien być.

Osobiście, rozumiem nasza strażniczke, ale jestem całym serduszkiem za Lancem! On nie może zginąć ❤❤❤

Troszkę później, od razu po rozmowie z Fafnirem Gardzia wróciła do swoich.

Wkurzała mnie Ewelein. Witamy się z naszym ukochanym, a ona nagle z dupy mówi, że chce zobaczyć Gardzie...

Miałam ochotę ją kurwa zabić, w późniejszym czasie ta chęć rosła... Bo ona robiła jako wkurwiający przeszkadzacz, czyli w sumie była sobą...

Czemu to jej nie zabili w tym odcinku? Na pewno bym za nią nie tęskniła.

W tym odcinku jest sporo szukania, jest go tyle, ze odcinek robi się jeszcze nudniejszy niż mógłby być xD

Przyznam szczerze, jest na tyle nudny, że nie wiem co o nim napisać. Staram się coś wymyślić ale nic mi nie wychodzi xd

Troszkę zdziwił mnie fakt, że Valkyon umie przyjmować swoją smocza formę... w końcu w sumie prawie nigdy jej nie używał...

Wiadomo, że świat po rozbiciu krysztalu jest niestabilny i dzieją się dziwne rzeczy np. Szybsze zachody i wschody słońca.

Najciekawszym faktem z tego odcinka, który odkrywa nam rąbka tajemnicy jest fakt, że Lance po zostaniu szefem obsydianu przesiadywał dużo w bibliotece. Z tego można wywnioskować, że dowiedział się prawdy o świecie eldaryi i tak zmienił się jego światopogląd.

Hmm... Może żeby go zmienić wystarczy mu podsunął pod nos kilka książek z przeciwnymi do jego przekonań, przekłamanymi faktami?  XDDD

Dobra to by było za proste i za głupie.

Od rozbicia krysztalu poziom maany gardzi zaczął rosnąć, co jest zabawne na swój sposób i daje Gardzi cechę wattpadowej Su', że najlepsza i najsilniejszą  (na pewno będzie coś związanego z jej niestabilny poziomem manny, uaktywnić on moce Gardzi czy coś.

'Przemiana' Gardzi jest spoko, fajnie, że ta postać jest dynamiczna i spoko, że zmienili jej fryzurę :)

Reakcje ludzików na przemianę Gardzi:

Karren się prawie popłakała, Miiko przejtrzała Erikę (tzn. Jej stan emocjonalny), Chrome jej nie poznal i potem nie mógł dojść do tego co soe zmieniło w Gardzi, Cameria nie zauważyła XD

Moja opinia o Grach BeemoovWhere stories live. Discover now