3

1K 76 12
                                    

Wróciłem do domu po 3 w nocy rzucając się na łóżko.

- Ehhhh, jak ja wstanę do szkoły?!-

Przewracałem się parę razy, aż w końcu udało mi się zasnąć.
Tsa, nie umyłem się, a kładę się już spać...
Nagle w tej czerni pojawiła się ta sama scena co wydarzyła się godzinę temu. Ta fryzura, która była idealna dopasowana do jego twarzy i te krwiste oczy, które wpatrywały się w moje...
Stop!!!!!
Automatycznie wstałem do siadu i spojrzałem pod kołdrę.

- Uf... Na szczęście maszt nie podniósł się.-

Spojrzałem na zegarek. Była 7:24
Stwierdziłem, że zdążę się szybko wykąpać i ogarnąć, więc ruszyłem pod prysznic.
Kiedy skończyłem się ogarniać poszedłem się pakować, ale wtrakcie znalazłem jego wizytówkę...

- Kataro Williams... Skoro jesteś modelem, to czyli będziesz w interneciee... Bosz, ale odkrycie.-

Wystukałem jego imię, ale kiedy zobaczyłem jego zdjęcia to aż kopara mi opadła....

Co jest z nim nie tak?! Powinno się karać za bycie zbyt przystojnym! Bo takim ludziom, jak ja może pikawa siąść

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Co jest z nim nie tak?! Powinno się karać za bycie zbyt przystojnym!
Bo takim ludziom, jak ja może pikawa siąść...

- JAPIERDOLE!-Rzuciłem telefonem o podłogę patrząc przed siebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- JAPIERDOLE!-
Rzuciłem telefonem o podłogę patrząc przed siebie.

To co ujrzałem, to istny szatan, aż mnie zatkało!
I jak można się domyślić moje policzki, aż piekły od czerwoności.
I że takie ciasteczko chce się ze mną umówić!?

- Może jednak pójdę z nim na mały spacerek~

Kiedy usłyszałam dzwony ratuszowe, to uświadomiłem sobie, że mam 30 minut na dojście do szkoły...
A ja nie lubie się spóźniać, bo później jak wchodzę do klasy, to każdy wzrok pada na mnie...
Więc, aż biegłem do tej szkoły.

Pierwsza lekcja minęła jak zwykle nudna. Niby coś się działo, ale miałem kompletnie wyjebane, liczyło się to, aby szybko skończyła się lekcja.
Nawet, jak latały samolociki po całej klasie i parę razy dostałem w łeb.

- E! Zimny! Zanieś te książki do biblioteki.-

- Sam se je zanieś...-
Spojrzałem się na niego obojętnie i wyszedłem z klasy.
Co oni sobie myślą?! Że będę odwalał za nich robotę? Pf...

W ogóle dostałem klasową, a nawet szkolną ksywke... "Zimny"
A to tylko dlatego, że patrzę na wszystkich zimnym wzrokiem, a także, że mam wyjebane na nich. Dziewczyny, też tak traktuje.

Eh... Ja tu gadu, gadu w myślach i przez to nie zauważyłem, że na kogoś wpadłem.

- Sorry...-
Lekko podniosłem głowę do góry, aby sprawdzić kto to. Pierwsze co zobaczyłem, to bląd włosy...
To nie może być on!

- Patrz, jak chodzisz...-
Kiedy zobaczyłem jego twarz, to aż się lekko zarumieniłem.
Jednak on...

Prychnąłem po czym chciałem, już iść w stronę stołówki, ale ten bóg przystojności mnie zatrzymał łapiąc za ramię.

- Zaczekaj. Czy ty masz siostrę?-

- No, a co?-

- Bo wczoraj, a raczej dzisiaj spotkałem dziewczynę, która jest strasznie do ciebie podobna.-

- Aham... Mogę iść?-

- Jeszcze nie skończyłem...-
Ścisnął dłoń na moim ramieniu i przybliżył twarz do mojej.
Cholera jasna! Weź ten piękny ryj ode mnie!

Odsunąłem się lekko od niego, aby mój burak za bardzo nie szalał...

- W-więc, co chcesz?-

- Czyli to jest twoja siostra?-

- A jak wygląda?-

- Długie czarne włosy, aż do pasa. Te same oczy jak twoje i w sumie nawet macie te same rysy twarzy...-

I co ja mam robić?! Powiedzieć, że to ja, albo, że to nie jest moja siostra, a może, że tak to moja siostra....
Chociaż~

- T-tak... To moja siostra...-

- Naprawdę?! To dobrze się składa.-
Zarzucił rękę na moje ramiona i się uśmiechnął.
On chyba chce, abym kopnął w kalendarz...

- Dasz mi jej numer telefonu?-

- A czemu od niej nie weźmiesz?-

- Słuchaj daj mi ten numer i już cię zostawiam w spokoju!-
Zdjełem jego rękę z moich ramion i się uśmiechnąłem.

- Wybacz, ale nie będę podawał numeru mojej siostry skoro najprawdopodobniej się nie znacie. Sam ją o to poproś, a teraz wybacz bo muszę w końcu coś zjeść... Papatki~

Machnąłem mu jeszcze po czym w końcu ruszyłem na stołówkę.
Jego mina była bezcenna! Szkoda, że nie mogłem zrobić mu zdjęcia!!

Kiedy, już miałem wejść na stołówkę, to ktoś mnie zatrzymał. Chciałem się odwrócić, ale ten ktoś przybliżył się do mojego ucha i powiedział:

- Nie lubię jak ktoś patrzy na mnie z góry...-
Po tych słowach ugryzł mnie lekko w ucho po czym sobie poszedł.

To był on...
Jego głos był strasznie taki... Taki seksowny, że aż ciarki mnie przeszły po całym ciele. Musiałem się, aż ugryźć w wargę, żeby jakoś się otrząsnąć...
Ale kiedy ugryzł mnie w ucho to, aż serce mi stanęło...
Dlaczego akurat tam?! W mój czuły punk?!







×°Będziesz mój°×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz