Special "My live or my death"

2K 75 6
                                    

Ochronie was wszystkich...za wszelką cenę

Wyjdziemy stąd...za wszelką cenę

Nie pozwolę nikomu zginąć...za wszelką cenę

Lecz w takim razie, czym musi być moja "wszelka cena"?


Przepraszam Rantaro...przepraszam Kaede...

Przepraszam Ryoma...przepraszam Kirumi

Przepraszam Angie...przepraszam Tenko...przepraszam Korekiyo

Przepraszam Miu...przepraszam Gonta...

Przepraszam Kokichi...przepraszam Kaito

Przepraszam Kiibo...

Nie potrafiłam was uratować...

Was wszystkich...

Zapisałam wszystko w moim pamiętniku. Nie powstrzymywałam już łez. Nie potrafiłam ich powstrzymać.

Jestem jedną z czterech uczniów, którzy przetrwali morderczą grę. Czy się z tego cieszę? Odpowiedź jest prosta. Nie.

Oddałbym wszystko, abyśmy mogli być znowu razem...wszyscy.

Jak czują się inni? Shuichi, Himiko i Maki? Oni już nic nie czują, a ze mną niedługo będzie podobnie...

Trzy dni po zakończeniu gry, znaleziono martwe ciało Yumeno. Podcięła sobie żyły. Napisała jeszcze list, tak umieszczę go tutaj. Tak oto Himiko dołączyła do reszty naszych znajomych...

Dwa tygodnie. Tyle czasu zajęło Maki, męczenie się jeszcze na tym świecie. Harukawa skoczyła z jednego z największych budynków w mieście. Zginęła na miejscu, dołączając do reszty...

Minął miesiąc. Równo o północy dostałam wiadomość od Shuichiego. Pożegnał się że mną, przed swoją śmiercią, mówiąc żebym się nie poddawała. Dzień później znaleziono martwe ciało Saihary, który połknął środki nasenne. On również jest już z nimi...

Zostałam tylko ja...

Dokładnie 36 dni 4 godziny i 14 minut, tyle wytrzymałam, od "zakończenia" się naszego wspólnego koszmaru...

Dlatego proszę, nie bądźcie na mnie źli...wiem obiecałam przeżyć...niestety jest to niemożliwe...nie mogę się już dusić w tym świecie...

Nasz koszmar rozpoczął się wspólnie, więc ja, ostatnia ocalała morderczej gry, postanowię zakończyć go wspólnie...

Zapisałam i przyłożyłam sobie pistolet do głowy...

Żegnaj okrutny świecie...witajcie przyjaciele...

Pociągnęłam za spust, lekki ból i dalej ciemność...

W końcu czuję się szczęśliwa. Dlaczego?

Bo tak jak wy... już nic nie czuję...

Danganronpa ~ ONE SHOTYWhere stories live. Discover now