Hansol i Seungkwan stali przed budynkiem szpitalnym, czując w sercach wielki strach związany z następnymi dniami.
— Kochanie, muszę? — Vernon spojrzał na swojego chłopaka, pierwszy raz od paru minut. Cholernie nie chciał wchodzić do środka, ponieważ wiedział, że czekają go dni bez jego słoneczka.
— Tak musisz. Niestety, ale będę cię odwiedzał obiecuję! — Boo przyciągnąć młodszego do siebie, by móc otulić go swymi ramionami i złożyć czuły całus na jego czole.
Po dłuższej chwili, poświęconej na czułości, zdecydowali wejść do środka szpitala. Hansol w jednej dłoni ściskał swoje dokumenty, w których znajdowała się cała historia przebiegu choroby nękającej go od najmłodszych lat, a w drugiej trzymając dłoń miłości swojego życia. W ten sposób strach powoli odpuszczał jego zmęczone ciało.
Szczerze mówiąc to Vernon już od paru dni nie mógł spać, a to wszystko przez skierowanie do szpitala na leczenie. Jakby nie mógł nie tego robić tak jak wcześniej w domu.
— Dzień dobry! W czym mogę panom pomóc? — z myśli przyszłego pacjenta wyrwała go recepcjonistka, która uśmiechała się szeroko w jego stronę, chyba mając nadzieję, że będzie mu lepiej z tego powodu.
— Dzień dobry, dostałem to od mojego lekarza — Hansol podał kobiecie papierek, który szybko przeczytała.
— Jesteś już zapisany w systemie. Teraz udaj się pod sale 17, tam powinien być doktor Kim, on się tobą zajmie.
— Dziękuję! — chłopak lekko się ukłonił, skupiając po chwili uwagę na Seungkwanie — idziemy?
— Tak!
★★★
— Przykro mi Kwan, ale nie możesz tu ciągle nocować! To nie hotel — chłopcy siedzieli już od godziny w gabinecie pana Kima, ustalając jak ma przebiegać leczenie Vernona oraz jego odwiedzanie — Ja wiem, że jesteś wolontariuszem, jednak nie mogę ci na to pozwolić.
— Błagam! Chociaż raz w tygodniu! — Boo był już na skraju załamania. On musiał widzieć swoje kochanie, musial go tulić do snu, jak i w trakcie. Cholera, żaden lekarz mu nie zabroni.
— Zróbmy tak. Możesz zostawać do 19 i nocować raz w tygodniu. Powinno wam wystarczyć. Oczywiście, nocowanie musicie też uzgodnić z współlokatorem Hansola.
Po skończeniu rozmowy, lekarz zaprowadził parę do sali, w której znajdowały się dwa idealnie pościelone łóżka. Świadczyło to o tym, że Chwe umiał cały pokój dla siebie.
— Nocujesz tu dzisiaj — Vernon rzucił w stronę swojego chłopaka, gdy Kim wyszedł z pomieszczenia.
— Domyśliłem się, słońce — Kwan puścił oczko w stronę młodszego.
YOU ARE READING
Hospital Friends *zawieszone*
FanfictionMinghao, Jun i Chan pragną odnaleźć swoich przyjaciół, których poznali w szpitalu, podczas śpiączki Lee.