Rozdział 6

3.1K 171 0
                                    


-Dokładnie dwa wieki po śmierci ostatniego z nas na świat przyjdzie dziewczynka, która da początek kolejnemu pokoleniu niebieskich.  Zło, które  zniszczyło nas znów się narodzi to w jej czynów będą zależeć wszystkie losy zmiennych. Strzeż się potomkinio błękitnego feniksa bo oto nadchodzi dzień, w którym będziesz musiała się zmierzyć ze złem-powiedział ten Feniks

Moje ciało znów zaczęło mnie boleć. Kości zaczęły pękać, wydłużać się i zmieniać.
Zamknęłam oczy, a gdy je już otworzyłam byłam pod postacią niebieskiego feniksa. Zauważyłam lustro, więc podeszłam do niego i przyjżałam się samej sobie.

Stałam się pięknym olbrzymim mitycznym stworzeniem. Miałam długie błękitne pióra, ogon, złote szpony, które razem z takiego samego koloru dziobem kontrastowały ze sobą.  Na mojej głowie znajdowała się złocista korona. Wzostem przewyszłam nawet moich rodziców, którzy w hierarchii są największymi feniksami.

-Od teraz Kamilo jesteś jedną z nas.

"Przyjaciółko jesteś tam?

"Tak, a co stęskniłaś się za mną

"Kto jak nie ty musi podnośić ciśnienie

"To moje życiowe zadanie

-Upadły szykuje się do waszej śmierci , a wy się wygłupiacie

-Upadły?-dziwię się

-Kiedyś  do szeregów błękitnych dołączyła sierota. Zaopiekowaliśmy się nimi i wzięliśmy go w opiekę, ale gdy zaatakowały nas kitsune zdradził nas dla pieniędzy, którymi przekupili go nasi wrogowie. Wydał im plan naszej obrony i wszystkie cenne dla nas dokumenty. W nocy zamordował wszystkich, którzy stanęli mu na drodze w tym również matki z dziećmi. Wtedy  Feniksy zaczęły wymierać. Aż został się tylko jeden, ten który przekazał przepowiednię swojemu czerwonemu synowi, a ten  pokazał ja całemu światu.

-Teraz rozumiem. Tylko dlaczego właśnie ja mam być ta waszą wybawicielka z przepowiedni

Mityczne stworzenie zmienia się w starszego mężczyznę w szarych włosach. Ubrany jest w błękitną szatę sięgającą do ziemi.

-Obserwowalismy się odkąd przyszłaś na świat, aż do teraz. Przez te  18 lat wykazałaś się cechami, którymi niektórzy nigdy by się nie wykazali. A poza tym twoja rodzina wywodzi się właśnie od błękitnych

-Skoro tak to dlaczego nie przeszłam przemiany w dzień urodzin

-Widać, że mało wiesz o swoim dziedzictwie. U nas najpierw się pojawia dusza płomienia tak jak w twoim przypadku Barti, a dopiero potem cielesna postać feniksa

Fenix(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz