Tam nikogo nie było przy stole dla feniksów, więc spokojnie zjadłam śniadanie. Następnie poszłam do sali, w której odbędzie się pierwsza lekcja. Weszłam do niej i usiadłam na wolnym miejscu. Koło mnie siedział jakiś wilkołak.
-Hej nazywam się Kamila-przedstawiłam się mu, ale on mi nie odpowiedział co za głupi zmienny.
Po paru minutach do klasy weszła nauczycielka. Sprawdziła obecność, a następnie zapisaliśmy w zeszytach temat,,Niebieski feniks-wprowadzenie”. Dziwny temat przecież na świecie żyją tylko czerwone feniksy.
-Proszę pani, a ta nowa nie powinna się przedstawić?-pyta się nauczycielki jakąś dziewczyna
-Jesteś feniksem, więc powinnaś znać swoją przyszłą królową-zwraca się do niej-Teraz kto mi powie kim jest niebieski feniks-zwraca się do reszty
-Proszę panią, ale nie ma takiego feniksa-powiedziałam
-Kamilo kiedyś zamiast czerwonych feniksów istniały błękitne. Ostatni przed tym jak umarł powierzył czerwonym przepowiednie. Opowiada ona o tym, że po dwóch wiekach pojawi się dziewczynka, która stworzy następne pokolenie niebieskich.
-Czym one się różnią od tych co teraz żyją?
-Dobre pytanie księżniczko. Niebiescy są więksi i potężniejsi ponadto każdy z tych feniksów obdarza człowieka, z którym jest połączony mocą.
-Taką jak w filmach-drwi z niej jakiś chłopak. Dołączam się do klasy i zaczynam się z nimi śmiać z tego.
"Nie drwij z tego
"Barti dlaczego?
"Ty już masz w sobie tą moc
"Co?!
"Jest to moc władania żywiołami
"Przecież ja od urodzenia potrafię kontrolować ogień"z tym się urodziłam jak każdy z mojej rasy
"Oprócz tego dostałaś moc władania wodą, powietrzem i ziemią
"To dlaczego nic o tym nie wiedziałam
"Już niedługo dowiesz się wszystkiego co chcesz wiedzieć
"Kiedy?
"Niedługo
Nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami i poczułam jakby moje kości przemieszczały się
"Jeszcze dzisiaj dowiesz się prawdy o sobie
Zendlałam. Obudziłam się w jakimś dziwnym pomieszczeniu. Była to niebieska komnata, a przed mną stał wielki niebieski Feniks .
YOU ARE READING
Fenix(Zakończone)
RandomDzisiaj są moje osiemnaste urodziny. Każde normalny człowiek by się z tego cieszył lecz nie ja. Mam już dosyć gdy rodzice ciągle mi mówią jakie to szczęście zmienić się w mityczne stworzenie. Nazywam się Kamila i jestem jedną ze zmiennych. ======...