W świecie, w którym większość ludzkości posiada magiczne zdolności rodzi się pewna dziewczyna, która jeszcze nie wie, że jej czerwona nić przeznaczenia ma więcej niż jeden koniec. (Y/N) (L/N) posiada umiejętności lecznicze, podobne do swojej nauczyc...
MUZYKA: Marshmello - Happier ft. Bastille (West Coast Massive Remix)
KANAŁ NA YOUTUBE: Chill Nation
LINK:https://youtu.be/nTW-yEWG94Q
"Lately, I've been, I've been thinking I want you to be happier"
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
01/09/2019
Minęło wiele tygodni od kiedy grupka bohaterów postanowiła rozejść się w swoje strony. (h/c) włosa nie mogła powstrzymać się od tęsknoty za tamtymi czasami, kiedy to razem ze znajomą gromadką podróżowała po całym świecie . Jedynym co ją teraz z nimi łączyło była okazjonalna korespondencja i obietnica odwiedzin jej rodzinnego miasteczka, gdy będą w okolicy. Ale co wybrała? Postanowiła wrócić do swojego rodzinnego miasteczka, gdzie została powitana z otwartymi ramionami przez Recovery Girl. Wróciła tam razem z zielonowłosym chłopakiem, który także stamtąd pochodził. Midoriya przedstawił dziewczynę swojej matce, Inko. Ta była w niebo wzięta, że wreszcie mogła zobaczyć i poznać dziewczynę, o której tak wiele słyszała w listach swojego syna.
„Dziękuję, że przez tyle czasu opiekowałaś się moim synem. Izuku tak wiele mi o tobie opowiadał! Jaka jesteś zdolna i miła." Lekki rumieniec wkradł się na policzki młodej zielarki kiedy słuchała pochwał z ust matki jego przyjaciela.
„To nic takiego, naprawdę. Deku praktycznie nie potrzebował mojej pomocy, co najwyżej ja jego. Zawsze ratował mnie z opałów i troszczył się o moje bezpieczeństwo..." Odparła dziewczyna, cicho sącząc herbaciany wywar. Mimowolnie jej wzrok powędrował ku oknu, a następnie skierował się na zielonowłosego, który bezustannie trenował.
Jego włosy stały się odrobinę dłuższej, jednak zachowały swoją kręconą strukturę. Jego twarz nabrała dojrzalszych rysów, a pomimo tego, że na początku ich podróży i tak był wyższy od (e/c) okiej dziewczyny, teraz stał się jeszcze większy. Jego charakter nie zmienił się praktycznie w ogóle, może oprócz faktu, że jego pewność siebie bardzo wzrosła. (Y/N) z rozmarzeniem i adoracją obserwowała jak dorosły już mężczyzna wkłada wszystkie swoje siły w trening. Dopiero przy końcu ich przygody zaczęła zdawać sobie, że uczucia którymi go darzy mogą być głębsze niż tylko troska czy wdzięczność. Przebywanie w jego towarzystwie sprawiało jej niesamowitą radość. Chciałaby być z nim cały czas, trzymać go blisko siebie. Zielonowłosa kobieta dostrzegła zamglone spojrzenie dziewczyny i uśmiechnęła się do siebie.
„(Y/N), kochasz go, prawda?" Cała twarz zielarki zalała się intensywnym szkarłatem gdy nagle obróciła się w stronę starszej kobiety.
„H-Hę!? Musiała mnie Pani źle zrozumieć! Ja po prostu się o niego troszczę jak o przyjaciela, naprawdę!" Wyjaśniła (h/c) włosa, agresywnie gestykulując rękami. „Podziwiam jego oddanie w byciu bohaterem, jest bardzo wierny swojemu marzeniu."