disturbed

593 75 0
                                    

—  Jimin? Wszystko w porządku? — Usłyszałem zza pleców głos Yoongiego

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

— Jimin? Wszystko w porządku? — Usłyszałem zza pleców głos Yoongiego.

Nie, nie było w porządku. Od tygodnia unikałem maili od Jina. Od tygodnia każdy lądował w koszu. Każdy, oprócz ostatniego. Nie była to kolejna, natarczywa próba skontaktowania się, ani propozycja spotkania. Wiadomość zawierała coś, czego nie mogłem zignorować.

Ekran laptopa oświetlał moją twarz jak wielka latarka. Litery, na które nie potrafiłem przestać patrzeć zaczęły się rozmywać. Nie wiedziałem czy to ze zmęczenia, czy z powodu cisnących się do oczu łez.

— Jimin? Mówię do ciebie — powiedział Yoongi, nieoczekiwanie unosząc moją twarz do góry.

Stał tuż przede mną, lekko chwiejąc się na nogach.

— Yoongi, zwariowałeś? Wracaj do łóżka — zawołałem, w ostatniej chwili łapiąc go na ręce.

— Nie odpowiadasz mi, dlatego przyszedłem cię obudzić. Wgapiasz się w ten komputer już od kilku godzin — odparł, ściskając mocniej moją szyję. 

— Przepraszam, musiałem komuś odpisać — skłamałem, kładąc go delikatnie na pościeli. Był taki leciutki...

— Oglądniesz coś ze mną?

— Tak, co byś chciał?

— Myślałem o "Śniadaniu u Tiffany'ego".

— Żeby znowu powzdychać do Holly Golightly?

— Może... — uśmiechnął się. — Pamiętaj, że to jedyna kobieta, do której wzdycham.

— No mam taką nadzieję.


Od: Choi Dohyung (szef)

Do: Park Jimin

Temat: brak

Jimin, wiem że i tak bierzesz dużo nadgodzin, ale pojutrze będziesz mi bardzo potrzebny. Skontaktuj się ze mną jak najszybciej.


Od: Kim Seokjin

Do: Park Jimin

Temat: Spotkanie.

Jimin, będę w mieście dopiero za dwa dni. Wiesz gdzie jest Toyoko, dlatego nie wysyłam ci adresu. Mam nadzieję, że mnie nie rozczarujesz. 


決別 goodbye。 yoonmin ✓Where stories live. Discover now