*Katia
Kiedy tylko udało mi się uciec jak najdalej od tego kretyna byłam spokojna. Ale gdy tylko go zobaczyłam w progu domu Surgowa, wszystkie wspomnienia z przed kilku miesięcy wróciły ze zdwojoną siłą.
Boże koszmar tamtej nocy, prześladuje mnie po nocach. A teraz Sasza Aristow stoi przede mną i każe mi z nim, gdzieś iść. -A co jeśli mnie zamknie i będzie torturował, Boże nie tylko nie to.
Krzyczę do niego, że nigdzie z nim nie idę oraz to, że nigdy nie będę jego i nasza córeczka. Kopię go w krocze i uciekam do ogrodu. Tam wpadam w ramiona Nikolaja, ale zostaję wyrwana z jego objęć przez ludzi młodego Aristowa. Krzyczę do Nikolaja by mnie ratował, ale to na nic.
Po kilku minutach zostaję wepchnięta do samochodu. A następnie znalazłam się w domu Aristowa.
*Ivan
Krzyki kobiety było już słychać z daleka. Na początku z radością wyskoczyłem z domu myśląc, że Sasza znalazł Ige bo ona też tak krzyczy jak się w cieknie.
Strasznie mi jej i dzieci brak.
Ale to była ta dziewczyna. Katia i prowadzili ją pod obie ręce Kostia i Aton a Sasza macał się po jajach.
-Przez ciebie będę miał jej spuchniete zwraca się do niej i narzeka braciszek i kazał chłopakom być delikatni. Chyba mu łupnęła w kokones. W innej sytuacji by się roześmiał ale teraz nie miał humoru.
Od kiedy Iga uciekła wszystko straciło sens.
-Pomóż mi. Ja go nie chcę -zwróciła się do mnie dziewczyna.
-Przykro mi nie wtrącam się -wszedłem do domu.
To jego kobieta i jego problem
Słyszę jeszcze jak dziewczyna krzyczy do Saszy, że go nienawidzi i jak ten każe zamknąć ją w dawnej sypialni Nataniela.
*Katia
Upokarzam się i proszę jego brata męża Igi Aristow o pomoc ale ten gbur jest taki sam jak on nic dziwnego ,że żona odniego uciekła.
Szkoda mi jej. Podobno była w podobnej sytuacji, ale pewnie Sasza jest o wiele gorszy od brata. Skoro kobieta zdoała go po kochać. Teraz jego ludzie zamknęli mnie w sypialni.
W tej ładnej zawsze mi się podobała lubię takie wnętrza. Mnie i moją rodzinę nigdy nie było by stać na takie wyposażenie. Nie sądziłam ,że będzie ona moim więzieniem. Po krótkiej chwili wchodzi i on cofam się pod ścianę.
-Nie podchodzi do mnie chwytam porcelanową figurkę.
-Spokojnie kochanie jeśli myślisz ,że Cię tknę to spokojnie zrobimy to ale jak sama będziesz chciała
- Ech ty - krzyczą i rzucam w niego, oczywiście nie trafiam. Denerwuje mnie jego bezczelność. Nic nie robi sobie z tego co mi zrobił. I jeszcze chcę mnie dla siebie
YOU ARE READING
Naprawić błędy.[ZAKOŃCZONE]
RomanceSasza Aristow po tragicznym wypadku postanawia się zmienić i naprawić swoje błędy. Przede wszystkim chcę przeprosić i zdobyć serce kobietę którą brutalnie wykorzystał i skrzywdził i być dobrym ojcem. Czy mu się to uda? Czy bawidamek i groźny gangs...