Slammed Door

4.2K 194 15
                                    

~NEXT DAY~

CARA'S POV:

-Więc Ty i Niall.. - zaczęła Jess, kiedy szłyśmy korytarzem. Patrzyłam na nią przez chwilę i spojrzałam przed siebie.

-Co? - zapytałam.

-Byliście już na dwóch randkach... - przerwała. - Nie zaczynasz go chyba lubić, prawda? - spojrzała na mnie zaniepokojona.

-No... Nie wiem, może. - nie mogłam się powstrzymać i uśmiechnęłam się do siebie. Patrzyła na mnie szeroko otwartymi oczami. - A nawet jeśli to co? Nie jest takim złym facetem... - odwróciła głowę, próbując zamaskować szok, ale nie wyszło jej to.

-O, tam jest Blake, złapię Cię później, okej? - rzuciła do mnie i zaraz pobiegła do chłopaka.

-Tak. - westchnęłam. - Do później.

Szłam dalej po szkole, rozglądając się za Niall'em, gdy moją uwagę przykuła dziewczyna, głośno opowiadająca coś swoim koleżankom.

-Taak, Niall był u mnie ostatniej nocy i było mega fajnie! - chwaliła się.

Zwolniłam tempo, przez co paru studentów na mnie wpadło.

-Oj... Przepraszam. - powiedziałem pół głosem i poszłam dalej.

Po chwili zobaczyłam Niall'a stojącego przy automatach z kumplami, których rozpoznałam jako zawodników z drużyny.

Zauważył mnie idącą w jego kierunku i uśmiechnął się. Odwróciłam od niego wzrok i przyspieszyłam.

NIALL'S POV:

Pod koniec dnia poszedłem do pokoju Cary, żeby dowiedzieć się, co się z nią stało wcześniej na korytarzu.

-Hej, ja... - zanim skończyłem mówić, zatrzasnęła mi drzwi przed nosem.

Zaciąłem się w połowie zdania, byłem w szoku.

-Cara. - powiedziałem, uporczywie pukając. - Natychmiast otwórz drzwi! - podniosłem głos.

Usłyszałem przekręcający się klucz po drugiej stronie.

-Przepraszam? Czy Ty ''kazałeś'' mi otworzyć drzwi? Wytłumaczmy sobie coś, Horan. Nie będziesz mi mówił co mam robić. NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁ NIC. NIE MÓW DO MNIE, NAWET NA MNIE NIE PATRZ! - krzyknęła i znów zatrzasnęła drzwi.

-W porządku. - wymamrotałem i ruszyłem w stronę mojego pokoju.

Gdy byłem już na swoim piętrze, zauważyłem dziewczynę z Londynu, z którą rozmawiałem kilka dni temu, pukającą do moich drzwi.

Spojrzała na mnie i szeroko się uśmiechnęła, gdy zobaczyła, że też na nią patrzę.

-Hej, tu jesteś.

-No cześć, Londyn. - odpowiedziałem, a ona się zaśmiała. - Jak się masz? - zapytałem wchodząc do pokoju.

-Świetnie. - odpowiedziała, idąc za mną.

-To... Dobrze. Co tam? - spytałem, zdziwiony, że wciąż z nią rozmawiam.

-Nic, a u Ciebie? - usiadła na moim łóżku.

-Właśnie miałem się przebrać w strój do kosza, więc... - odparłem, sugerując, żeby sobie poszła.

-Dobrze, proszę bardzo, nie mam nic przeciwko. - uśmiechnęła się szeroko.

CARA'S POV:

Całkiem uroczy chłopak, kolega z jednych z zajęć, zaprosił mnie na randkę, więc się zgodziłam.

Something New (Niall Horan FanFiction - Polish)Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ