3.Spotkanie z wiedźmą

4.2K 143 7
                                    

Gdyby pierwotnych dało się zabić Klaus już leżałby martwy. Spadając z łóżka walnęłam głową o szafkę przy okazji ją rozcinając.

~ O Boże! Aria nic ci nie jest?!- Hybryda zaczęła panikować.

~ Nie wszystko w porządku.- oznajmiłam dalej leżąc na podłodze.

Wstając z niej zakręciło mi się w głowie przez co prawie znowu zaliczyłam bliskie spotkanie z podłogą, ale w ostatnim momencie Klaus przyciągnął mnie do siebie i zamiast na podłodze, wylądowałam na nim.

~ Chyba wolę podłogę.- rzuciłam kąśliwie, wytykając mu przy tym język.

~ Tak dziękujesz za ratunek?- udał urażonego.

W odpowiedzi posłałam mu uśmiech po czym to on wylądował na podłodze, a ja w wampirzym tępie znalazłam się w łazience, od razu zamykając drzwi na klucz żeby w spokoju móc się ogarnąć.

Nie chciałam tracić czasu na kąpiel, więc postawiłam na szybki prysznic. Niestety nie pomyślałam o tym żeby zabrać ze sobą świeże ubrania, które nawiasem mówiąc dostałam od Rebekhi. Tak więc po wyjściu spod prysznica owinęłam się ręcznikiem i wychodząc z łazienki ruszyłam w stronę szafy. Po wybraniu ubrań spowrotem udałam się do łazienki żeby się ubrać i wymalować. Po skończeniu udałam się na dół, gdzie jak myślę znajdę pierwotnych. Wchodząc do kuchni usłyszałam coś co nie mało mnie zaskoczyło.

~ Klaus noszę pod sercem twoje dziecko, zrozum to.- powiedziała brunetka, po zapachu poznałam, że to wilkołak. Już na samym wejściu do kuchni zauważyłam, że w pomieszczeniu znajdują się wszyscy pierwotni. Obecność wilczycy była dosyć krępująca i po minach co niektórych domyśliłam się, że nie wszyscy za nią przepadają.

~ Jestem wampirem, nie mogę mieć dzieci.- powiedział zimnym, wypranym z emocji głosem pierwotny.

~ Nie do końca masz rację, Nick.- wtrąciłam się do rozmowy.

Wszyscy jak jeden mąż spojrzeli na mnie nie rozumiejąc tego co powiedziałam.

~ Już tłumaczę.- powiedziałam po czym nalałam sobie krwi do szklanki, która miała mi posłużyć za śniadanie, kończąc czynność zaczęłam mówić co wiem- więc tak, jak słusznie zauważyłeś Nick, wampiry nie mogą mieć dzieci, ale w sytuacji gdy jesteś hybrydą, wampira i wilkołaka tylko wampirza część Ciebie nie może posiadać potomstwa. Za to ta druga, wilcza połowa może tak jak i zwykły człowiek. Czyli patrząc na to logicznie, masz 50 na 50 procent szansy na zostanie ojcem. Więc niestety kochany, ale od kiedy złamałeś klątwę musisz liczyć się z tym, że każdy seks może, ale nie musi, skończyć się dzieckiem. Dodatkowo sprawę ułatwia fakt, że jesteś pierwotnym, a wszyscy wiedzą, że wy jako pierwsze wampiry macie więcej przywileji niż nieśmiertelność i nadprzyrodzone zdolności. Co prawda każdy z was - mówiąc to spojrzałam po każdym z rodzeństwa.- ma szansę na potomstwo, ale to w przypadku Klausa prawdopodobieństwo jest największe.- swoją wypowiedź skończyłam patrząc w jego oczy.

~ Skąd to wszystko wiesz? - zapytała z niedowierzaniem Rebekah.

~ Widzisz to, że nie mam 1000 lat nie znaczy, że mało wiem.- puściłam jej oczko po czym kontynuowałam- Wiem to jak i wiele więcej o was i innych istotach nadprzyrodzonych głównie z różnych ksiąg, ale też z opowieści mamy i starszych wiedźm z sabatu, w którym jest zaprzyjaźniona wiedźma.

~ Czyli mam szansę żeby zostać mamą? - zapytała z nadzieją Bekah.

~ Tak, ale nie zapomnij, to że ty możesz nie znaczy, że Marcel również. - oznajmiłam. Wiedziałam, że pierwotna i Marcel mają się ku sobie, pomimo tego, że Marcel i Klaus teraz konkurują.

Beauty Or Beast? ☆Nicklaus Mikaelson☆Where stories live. Discover now