Louis Pov
O 19 byłem umówiony z Harry'm w parku. Ubrałem czarne rurki i jasno-różową bluzę. Zbiegłem na dół i wcisnąłem na stopy czarne Vansy. Gdy wyszedłem z domu Ubrałem na głowę kaptur i Schowałem dłonie do kieszeni. W parku zobaczyłem Harry'ego siedzącego na ławce. Moje serce Zaczęło szybciej bić i mój żołądek się ścisnął byłem mega zestresowany.
Cześć Harry - powiedziałem siadając obok niego
Cześć Louis.-powiedział
Chciałem się spotkać bo musimy dość do porozumienia -powiedziałem
Dlaczego wyjechałeś?-zapytał nawet na mnie nie patrząc
Harry to nie jest jakieś mega istotne w tym momencie -odpowiedziałem
Powiedz dlaczego? Wiem, powiedziałem ci żebys wracał do Doncaster ale ja to powiedziałem pod wpływem emocji -powiedział
Wiem Harry ja też powiedziałem dużo złych słów -odpowiedziałem
Nie rozumiem dlaczego dałem się w to wszystko wciągnąć-powiedział
W co?-zapytałem
W wasze towarzystwo, jakby nie to ze się w tobie zakochałem To teraz pewnie siedziałbym z Lottie i uczył się na test,a przez to wszystko nie byłem tydzień w szkole i martwiłem się o to co się z tobą dzieje, a ty po prostu świetnie bawiłes się z kumplami w klubach w Doncaster -powiedział
Dlaczego nie napisałes?-zapytałem
Mogę cię zapytać o to samo -odpowiedział
Harry zrozum ze...ja po prostu musiałem to wszystko przemyśleć -powiedziałem
Wiem -odpowiedział dlaczego on ciągle patrzy w dół a nie na mnie
Harry proszę spójrz na mnie -powiedziałem dotykając jego ramienia ale on na to nie zareagował
Ja nawet nie wiem czy ty dalej chcesz ze mną być -powiedział
Chce Harry ja cie kocham no-odpowiedziałem
To wszystko jest bez sensu jesteśmy ze sobą kilka dni jest dobrze a potem znowu się kłócimy -powiedział
Możesz na mnie popatrzeć!-krzyknąłem
Harry popatrzył na mnie obojętnym wzrokiem, w jego oczach nie było tych wesołych iskierek które były zawsze był to zwykły pusty wzrok, miał zaczerwienione oczy i worki pod oczami.
Harry... -Zacząłem
Wiem wyglądam jak gówno, ale ciekawe jak ty byś wyglądał jakbyś płakał codziennie przez całą noc za chłopakiem który świetnie bawi się nie myśląc nawet o tym żeby napisać głupiego sms -powiedział
Tak strasznie cie przepraszam -powiedziałem
Kochałem cie a ty tak po prostu... Szkoda słów -powiedział
Ty... Ty już mnie nie kochasz? -Zapytałem
Harry nic nie odpowiadał dlatego wstałem i odszedłem, Zacząłem płakać.
Cześć Tommo boże co się stało? -zapytał Liam
Spotkałem się z Harry'm i on...on mnie już nie kocha... Wiem zachowuje się teraz jak dziewczyna ale mi na nim zależy ja bez niego... Dlaczego ja ranie wszystkich do okoła?-zapytałem przytulając mocno Liama
Shh...Lou nie płacz proszę -powiedział przytulając mnie mocniej
Co mam robić? -Zapytałem
Gdzie się z nim spotkałes?-zapytał Liam
W parku -odpowiedziałem
Wróć tam i po prostu jeszcze raz z nim pogadaj -powiedział
Dzięki -odpowiedziałem i wyszedłem z jego domu.
Pobiegłem do tego parku ale nie było tam Harry'ego. Zamówiłem taksówke i pojechałem do jego domu. Drzwi były otwarte wiec wszedłem.
Harry! -Krzyknąłem
Co? -Zapytał
Podbiegłem do niego i pocałowałem jego idealne usta. Po chwili zaczął oddawać pocałunki.
Tak bardzo Cię przepraszam Harry -powiedziałem płacząc
Nie płacz kochanie -odpowiedział
Wpiłem się w jego usta drugi raz. Harry złapał mnie za biodra i podniósł do góry, oplotłem nogami jego biodra i Harry przycisnął mnie do ściany.
Tęskniłem -szepnął
Ja też-odpowiedziałem.
______________________________________________
Koniec jest tak blisko.
Buziaki xx
CZYTASZ
All in Love // Larry Stylisnon
Teen FictionLouis to taki typowy "bad boy", jest mega popularny i należy do szkolnej elity, lubi imprezy,dziewczyny na jedną noc i jest kapitanem szkolnej drużyny piłkarskiej. Harry to zwykły chłopak,który ma dobre oceny i kocha czytać książki, przyjaźni się z...