20.

452 16 36
                                    

Louis Pov

Hej Harry -powiedziałem spotykając bruneta na korytarzu

I to było to twoje ważne spotkanie tak? Picie z Cliffordem i Hemmingsem?? -Powiedział zły Harry

Harry to nie tak.... -Powiedziałem

Jak nie tak?? Powiedz dlaczego mnie okłamujesz?... Albo wiesz co nie tłumacz!  Z nami koniec!-krzyknął i Odszedł

Harry! -Krzyknąłem biegnąc za nim

Nie dotykaj mnie, dobrze wiesz ze nienawidze kłamstwa Tomlinson! -Krzyknął i odszedł a ja zostałem na środku korytarza

Co się gapicie! -Wrzasnąłem kopiąc w ławkę która się przewróciła

Tomlinson!  Do dyrektora! -Krzyknęla nauczycielka

Dzień dobry -powiedziałem

Opowiedz panu co zrobiłeś -powiedziała

Wkurzyłem się i kopnąłem w ławkę to takie złe?-Zapytałem

Wiesz ze jakbyś ją zepsuł to byś musiał odkupić -powiedział

Wie pan co?  Ja mogę panu kupić nawet dwadzieścia takich ławek -powiedziałem wkurzony

Louis bo będę zmuszony zadzwonić.... -Powiedział ale mu przerwałem

Do mojej mamy?  Ona nie żyje od jakiś dwóch lat!  a mój ojciec ma mnie daleko w dupie wiec nie wiem do kogo pan chce zadzwonić! A teraz sorry, ale idę się napić piwa z Hemmingsem! -Krzyknąłem i opuściłem pokój dyrektora trzaskajac drzwiami

Wyszedłem ze szkoły i juz chciałem wyjść za bramę ale zatrzymał mnie Zayn

Gdzie idziesz? -Zapytał

Idę się napić, tylko idę najpierw po Luke'a -powiedziałem

Louis wszystko okej?-Zapytał

Pewnie wszystko okej Harry ze mną zerwał wydarłem się na dyrektora jest po prostu super -powiedziałem i zaczalem się śmiech jak jakiś świr

Louis ogarnij się-powiedział Zayn

Idziesz ze mną czy nie?-Zapytałem

Louis ja....-powiedział ale mu przerwałem

Pytam czy idziesz czy nie?!-krzyknąłem

Idziemy po Hemmingsa-powiedział i opusciliśmy teren szkoły.

Szliśmy w kierunku liceum Luke'a, nigdy tam nie byłem, ale na szczęście wiem gdzie to jest. Mam nadzieje ze szybko go znajdziemy.

Chyba mają przerwę -powiedział Zayn

To dobrze -powiedziałem gdy weszliśmy na teren szkoły.

Weszliśmy do środka i powiem że można się tu zgubić.

Ej sorry nie widziałeś gdzieś Hemmingsa?-Zapytałem

Jest na górze w kiblu bo tam mają tą swoją palarnie, ale wy chyba nie jesteście z tej szkoły -powiedział jakiś chłopak

Nie twoja sprawa, Zayn idziemy -powiedziałem i poszliśmy na górę.

Hemmings!-krzyknąłem wchodząc do toalety

Tomlinson?  Co ty tu robisz? -Zapytał zdziwiony

Zbieraj swoje rzeczy i wychodzimy z tej szkoły -powiedziałem

Ej Michael patrz kto przyszedł -powiedział Luke

Louis! Zayn!-powiedział ucieszony Michael

Siema -powiedział Zayn

Zbierajcie się idziemy się napić -powiedziałem

Ale my mamy lekcje -powiedział Michael

Ojj przecież wiem ze mi nie odmówicie-powiedziałem

Clifford wychodzimy -powiedział Luke

Ale..-Zaczął Michael ale mu przerwano

Nie ma żadnego ale Clifford idziemy-powiedział Zayn

Szybko wyszliśmy ze szkoły i juz prawie wychodziliśmy z terenu szkoły ale zatrzymał nas czarnowlosy chłopak którego nie znam.

Ej chłopaki gdzie idziecie? -Zapytał

Calum spokojnie Michael źle się czuje i odprowadzam go do domu -powiedział Luke

A to kto?-Zapytał pokazując na mnie i Zayna
Jestem Louis Tomlinson -przedstawiłem się

A ja Zayn Malik-powiedział

Jestem Calum Hood, i przepraszam ale musze wracać na lekcje, zdzwonimy się Mike i Luke-powiedział i odszedł

Poszliśmy do domu Michaela w którym jest zawsze pełno alkoholu i tak właśnie zaczęła się nasza mała imprezka....

______________________________________________

Co będzie z Harry'm i Louis'em??

tenczofy_loczek

Buziaki xx

All in Love // Larry Stylisnon Where stories live. Discover now