Chapter XXIV

440 27 0
                                    


Wbiegłam do Sali głównej w poszukiwaniu króla. Chciałam dowiedzieć się jak odzyskać przyjaciół. Miałam zamiar zmusić go siłą do wyjawienia tej prawdy. Zobaczyłam interesującą mnie osobę na wielkim tronie na końcu Sali.

-Jak przywrócić moich przyjaciół z Lakrimy do normalności?!-zaczęłam wrzeszczeć w jego stronę.

-Może tak trochę milej ? Chyba nie chcesz ,żeby tak ważnej dla ciebie osobie coś się stało ?-powiedział śmiejąc się szaleńczo.

Nie zrozumiałam o co mu chodziło. Skupiłam się na węchu w poszukiwaniu kogokolwiek znanego mi w pobliżu. Coś poczułam. Nie to nie mogło być możliwe.

-Nie wiem o co ci chodzi !-kontynuowałam.

Król skinął ręką ,a z podłogi wyjechała ku górze wielka lakrima a w środku niej uwięziona była osoba. Przez szmat czasu byłam pewna ,że ona nie żyje.

-Hikari?!-niemal wykrzyknęłam.

Stałąm wmurowana patrząc na jej ciało bezwładnie unoszące się w lakrimie.

-Kazuma biegnij poszukać reszty i znajdź pomoc.Wykonać.-rozkazałam używając persfazji.

Przybliżyłam się bliżej lakrimy ,a z moich oczu zaczęły płynąć łzy. Przez te wszystkie lata byłam pewna ,że nie żyje. Przecież widziałam jej śmierć ! To smoki ją zabiły! Zabiły moją kochaną siostrę! Nawet nie mogłam jej pochować ,bo jej ciało rozpłynęło się w moich ramionach.

-Jak ona się tu dostała ?!

-Żyła tutaj w Edolas. Gdy zobaczyłem ciebie skojarzyłem sobie ,że widziałem tutaj bardzo podobną osobę do ciebie. Poszukałem i okazało się ,że jest twoją siostrą. Musiałem znaleźć na ciebie haczyk.

-Po co ci ja ?

-Twoja siostra nie odziedziczyła mocy po rodzicach ,więc posiada dużo mniej mocy. Ty skarbie masz jej praktycznie nieograniczone ilości.

-Jeśli oddam ci się uwolnisz ją?

-Oczywiście.

-A więc dobrze.-odpowiedziałam.

Gdy uwolnił ją, Lakrima automatycznie zaczęła wciągać mnie do swojego wnętrza. Hikari wstała niepewnie z ziemi i spojrzała na swoje niedawne więzienie.

-Nao ?!-niemal wrzasnęła.

-Uciekaj!-to było ostatnie co mogłam powiedzieć zanim straciłam przytomność.

*Hikari*

Biegłam ile miałam sił w nogach. Wiedziałam ,że nie mam wystarczająco mocy by uratować siostrę. Nie odziedziczyłam wszystkich smoczych umiejętności naszych rodziców. Król Faust jednak mylił się mówiąc ,że mam dużo mniej mocy. Moim spadkiem po rodzicach jest wysoki poziom magii, duży zasób mocy po ojcu i magia lecznictwa po matce. Sama opanowałam magię podmiany zbroi i broni , ale po rozłące z rodziną przygarnął mnie Smok Lodu i stałam się Smoczym Zabójcom Lodowego Smoka, jednak nikt o tym nie wiedział. Obecnie muszę znaleźć jakieś wsparcie. Nie mogę liczyć na moją gildię Fairy Tail bo i tak mają spore problemy z uciekaniem przed królestwem.

Biegnąc tak w oddali zobaczyłam Kazumę, Exeed'a Nao. Gdy znalazłam się obok niego zauważyłam ludzi będących idealnymi kopiami członków mojego Fairy Tail. Mieli nawet ten sam symbol.

-Kim jesteście ?-zapytałam.

-A ty to kto?-zapytał chłopak wyglądający jak Gray.

-To jest siostra Nao , Hikari. –odpowiedział Kazuma.

Wszyscy patrzyli na mnie ze zdziwieniem.

-Nie rozumiem dlaczego jesteście tacy sami jak moi przyjaciele z tutejszego Fairy Tail ,ale ważniejsze jest żeby odzyskać Nao!

-Co się z nią stało?-zapytał Natsu.

-Oddała się zamiast mnie królowi Faustowi.

-Tak bez walki?!-zawołała zdziwiona Lucy.

-Gdyby walczyła Lakrima mogłaby mnie zabić.-powiedziałam spuszczając głowę.

-Ale po co mu ona?-zapytał Gray ale od razu dostał odpowiedź.

Zza zamku nagle wyłonił się ogromnych rozmiarów metalowy smok. W miejscu jego klatki piersiowej znajdowała się Lakrima z Nao . Wyglądało to jakby stanowiła jego zasilanie.

-Musimy ją uwolnić!-zawołał Natsu i pobiegł w jego kierunku.

-Nie dam ci zgarnąć śmietanki sam!-zawołał mag wyglądający jak nasz Gajeel ,a za nim ruszyła dziewczynka przypominająca Wendy.

-Pomogę wam!-zawołałam biegnąc za nimi.

-Nie możesz. Do walki potrzebujemy smoczych zabójców.

-Dobrze się składa , bo akurat jestem jednym z nich. Wychował mnie Lodowy Smok Icero.

Zdziwiła ich ta wiadomość ,ale ostatecznie pozwolili mi z nimi iść. 

Smocza córka - Laxus Dreyar (zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz