Kiedy jest zazdrosny

3.4K 105 66
                                    

 Rozdział zaproponowany przez  AnnieLeonhardt23

Jeff the killer

- Jeff wychodzę!-krzyknęłaś i wyszłaś z domu. Dziś miałaś spotkać się z [imię przyjaciela]. Dawno się nie wiedzieliście. Wczoraj [imię przyjaciela]  wrócił do Polski. Postanowiliście się spotkać. Razem z [imię przyjaciela] udaliście się do parku. Spacerowaliście i rozmawialiście o różnych rzeczach. Po wspólnie spędzonej godzinie przyszedł czas rozłąki. [imię przyjaciela] podarował ci  bukiet [kolor] róż. Podziękowałaś i przytuliłaś [imię przyjaciela]. Wróciłaś do domu. Zauważyłaś, że Jeff cały czas ci się przygląda. 

- Coś nie tak Jeff?- spytałaś. Chłopak prychnął i wrócił do oglądania telewizji. Westchnęłaś i poszłaś do kuchni. Po drodze znalazłaś wazon. Włożyłaś do niego róże. Gdy wróciłaś usiadłaś obok Jeff'a. Chłopak spojrzał na ciebie kątem oka.

- Gdzie byłaś?- powiedział od niechcenia.

- Spotkałam się z [imię przyjaciela].

- Kto to?- spytał chłodni nie odrywając wzroku od telewizora.

- Przyjaciel.

- Ta jasne.-odparł i spojrzał na ciebie.

- Wiesz Jeff. Nie rozumiem o co ci chodzi. - chłopak westchnął i położył swoją głowę na twoich kolanach.

- Nie spotykaj się już z nim.

- Dlaczego?

- Nie lubię go.- powiedział i zaczął bawić się palcami u twojej ręki. Zaśmiałaś się pod nosem.

- Jeff. Czy ty jesteś zazdrosny?- spytałaś, a chłopak prychnął.

- Nie.

- W takim razie zapytam się [imię przyjaciela] czy ma czas w sobotę.

- Nie.

- Dlaczego?

- Ponieważ ja tak mówię.

- Oj Jeff. - zaśmiałaś się i zaczęłaś bawić się jego włosami.

Ben Drowned

- [imię] zagrajmy w coś.- prosił cię elf. Ty jednak nie miałaś czasu. Za godzinę przyjedzie twój kuzyn, a ty musisz pokazać mu miasto.

- Teraz nie mogę Ben. Za godzinę przyjedzie [imię kuzyna].

- Kto to?- spytał marszcząc brwi. Westchnęłaś.

- Już ci mówiłam to mój kuzyn.

- Nie możesz zostać?- spytał robiąc oczka szczeniaczka.

- Ben nie mogę.

- [imię] proszę. Jeśli zostaniesz to porobimy co tylko będziesz chciała.

- Czemu nie chcesz bym poszła? Jesteś zazdrosny? - spytałaś z uśmiechem, a  chłopak spojrzał w bok zarumieniony.

- Może...- odparł chłopak. Uśmiechnęłaś się ciepło i podeszłaś do elfa. Pocałowałaś go w nos.

- Nie musisz. Kocham tylko ciebie.

Laughing Jack

Byłaś na zakupach razem z Jackiem. Miałaś mnóstwo toreb, a twój chłopak zamiast ci pomóc szedł obok ciebie z szerokim uśmiechem. Nagle potknęłaś się i prawie przewróciłaś. Złapał cię pewien chłopak.

(Stara Wersja) Creepypasta scenariusze/preferencje/zdjęciaWhere stories live. Discover now