Trzydzieści

1.5K 108 0
                                    

- Chcesz iść z nami na plażę - Zapytałam go.

- Tak, pewnie - Powiedział i wszyscy wsiedliśmy do mojego samochodu i pojechaliśmy na plażę

- Dobra, skręć tutaj w lewo - Powiedział chłopczyk. Przez "przypadek" skręciłam w prawo.

- Czy nie wiesz, jaka jest różnica między prawą a lewą? - Roześmiał się.

- Nie, ale znam różnicę między dobrem a złem - Rzuciłam mu szybkie spojrzenie. Dinah siedząca obok mnie uśmiechnęła się na mój komentarz. Zmarszczył brwi

- Co to ma znaczyć? - Wydawał się nieco przestraszony, to dobrze.

Zamiast jechać do popularnej części plaży. Pojechałam do tej części, na której nie było ludzi.

- Okay, jesteśmy! - Powiedziałam i Shawn spojrzał na mnie zdezorientowany

- Ale to jest część plaży, na której nie ma ludzi - Odparł.

- Po prostu nie lubię ludzi - Powiedziałam niewinnie.

- Oh.... okay - Wysiadliśmy z samochodu i zeszliśmy na plażę.

- Więc Shawn... - Spojrzał na mnie, a nasze oczy się spotkały.

- Masz dziewczynę? - Zapytałam go.

- Nie, już nie, zerwaliśmy - Powiedział.

- Dlaczego? - Wiedziałam, że muszę to usłyszeć.

- Nie chcesz słyszeć o moich problemach w związkach - Powiedział, spoglądając w dół i kopiąc piasek. Dinah dołączyła do naszej rozmowy.

- Oczywiście, że chcemy usłyszeć, jesteśmy teraz przyjaciółmi, przyjaciele dzielą się sekretami - Powiedziała.

- Tak, to prawda, szczerze mówiąc, zerwałem z nią, zdradzała mnie i cały czas w naszym związku była naprawdę wredna, wiesz, że pewnego dnia byłem u niej w domu, robiliśmy wszystko, była bardzo chętna, a potem dostała SMS, który brzmiał jak "prawie jestem w twoim domu" czy jakoś tak - Odparł.

Czy mówił o nocy, kiedy prawie zgwałcił Camilę? Teraz byłam naprawdę ciekawa.

- Więc ją zostawiłem i od tego czasu nie rozmawialiśmy - Dodał.

- Jak ona ma na imię? - Zapytałam.

- Camila, dlaczego chcesz wiedzi... -  Nie miał szansy dokończyć, zanim uderzyłam go pięścią w twarz. To było tak dobre. Upadł na ziemię, a ja usiadłam na jego brzuchu i uderzyłam go w twarz. Próbował walczyć i uderzył mnie w nos. Po chwili zobaczył krew spływającą z nosa i wargi. Próbował mnie przewrócić i udało mu się, teraz on siedział na mnie, uderzając mnie, ale byłam szybka i udało mi się go znów przewrócić. Uderzyłam go tak mocno jak umiałam.

Dinah musiała mnie z niego ściągnąć. Ale to nie wystarczyło. Zasłużył na więcej, więc wyrwałam się z uścisku Dinah i udało mi się do niego podejść i kopnąć go trzy razy. Raz w bok, raz w brzuchu i raz między nogi. Potem Dinah splunęła na niego i uciekłyśmy. Weszłyśmy do samochodu, a ja uruchomiłam silnik i pojechałyśmy. Poczułam, jak coś spływa mi z nosa. Wytarłem go tylną stroną ręki. Krwawiłam.
- Kurwa - Wymamrotałam.

- Wszystko w porządku? - Zapytała Dinah

- Tak, tak, wszystko w porządku - Odpowiedziałam.

- Dobra, skręć w lewo - Dinah wskazała na drogę w lewo.

- Dlaczego? - Zmarszczyłam brwi, wróciłyśmy do miasta.

- Bo to nasz następny przystanek - Powiedziała Dinah, więc skręciłam w lewo.

Last Text (Camren)Where stories live. Discover now