Czy coś sie dzisiaj wydarz?

1 0 0
                                    

Jak co rano oczywiście co mogłam
innego zrobić? Wstałam była 7:00 No dobra próbowałam wstać ale mi się to nie udało... Zmusiłam się do wstania z tego łóżka. (Nie pamiętam czy mają wakacje ale zakładamy,że są w szkole(Jest początek roku szkolnego))
Poszłam do łazienki. Ubrałam się i zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam na śniadanie. Zrobiłam sobie tosty. Po 5 min już ich nie było... Zobaczyłam na zegarek była 7:30 Nie miałam daleko do szkoły. Zaszłam po Lisę  i razem z nią poszłam do szkoły. Droga do szkoły minęła mi bardzo szybko. Poszliśmy do szatni. Miałyśmy je obok sobie. Wszyscy uczniowie szli w stronę hali. Stwierdziłyśmy,że pójdziemy, przy okazji zahaczyliśmy o listę z kim będziemy w klasie.

Klasa 2B
•Lisa Mendoza
• Bianca Wondeler
•Carla Brocker
•Leondre Antonio Devries
•Marcus G...
•Martinus  G...
I inne tam osoby,jak zobaczyłam,że tam jest Carla i Leo to o mało nie dostałam zawału. Od 5min to jest najbardziej popularna para w szkole.
-Jezu jak ja ich nie nawidzę ;)
-Jej ja tak samo
Chodź idziemy zobaczyć co się dzieje w hali. Idąc byłyśmy już kilka metrów od hali jakaś dziewczyna nas popchnęła i oczywiście na kogo wpadłyśmy... 
-Hej Bianca
-Czego Leo?
-Spokojnie, Co tam u cb?
-Dobrze już mogę sobie iść?
-Jak nie chcesz ze mną gadać
Poszłyśmy dalej. W hali stał Charlie?
-Hej
-Hej
-Co tam
-Widzisz jestem popularny
-Hahah
-Czy wy się znowu pokłóciliście z Leo
-Tak ale już się do niego nie odezwę.
-Spróbuje z nim pogadać
-Dzięki kochany jesteś
-Ty tez to zobaczenia później
-Papa
Odchodząc posłałam my buziaka w powietrzu.  Poszłyśmy do sali i tam czekała nas 45 minutowy wykład na temat bezpieczeństwa i tak dalej...
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ
No nareszcie mogłam wyjść z tej szkoły.
-Emmm... Bianca chciałabyś może No wiesz przyjść do mnie?
-Tak jasne
Po drodze zaczęłyśmy gadać o wszystkim i o niczym. Droga minęła mi strasznie szybko.
-Dzień dobry...
M.L-Witaj Bianca jak się masz
B-Dobrze dziękuje a pani
M.L- Też dobrze...
-Bianca chodź na górę!
-Idę
Poszłam na górę jak weszłam do jej pokoju nie potrafiłam nic powiedzieć jej pokój był niesamowity.
Pokój Lisy

-Wow-Eeeee nigdy u mnie byłaś? -Yyyyy nieUsiadłyśmy na jej łóżku i zaczęłyśmy gadać o Leondre i Carla

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Wow
-Eeeee nigdy u mnie byłaś?
-Yyyyy nie
Usiadłyśmy na jej łóżku i zaczęłyśmy gadać o Leondre i Carla.
-Jejku jak ja ich nie nawidzę...
-Ja też Leo się zmienił i to bardzo...
a Carla OMG...
-Nooo....
Pogadałyśmy sobie z godzinkę. I ja już musiałam się zbierać do domu.
-Papa do zobaczenia jutro
-Papa
Szlam drogą do domu i po drodze stali nie kto inny tylko Leo z Carlą całowali się. Obeszła ich jak najdalej ale coś mi nie wyszło bo mnie zobaczyli.
L- Gdzie się wybierasz po nocy
Ja- A co cię to obchodzi? Zajmij się sobą i swoją Carla
L-Co ty taka nie grzeczna?
Ja-Odwal się ode mnie...
Już chciałam iść ale ktoś mnie złapał za nadgarstek...
Ch-Hej
Ja-Charlie?
Ch-Nie zbliżaj się do nich...
Ja-No co ty nie powiesz. Wiesz co muszę iść...
Poszłam nawet nie odwracając się. Po kilku minutach byłam już w domu.
-Hej!
Krzyknęłam j poszłam do pokoju. Przebrałam się w piżamę i poszłam spać.

Sorry,że taki krótki... ale nie chce mi się pisać. Miłej majówki...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 13, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Moja przygoda z...Where stories live. Discover now