11.Sen czy rzeczywistość?

957 27 14
                                    

Kolejny dzień a ona ciągle się nie obudziła.
Kolejny dzień i nie widzę jej pięknego uśmiechu.
Kolejny dzień i nie słyszę jej cudownego głosu który działa na mnie jak wampirzy narkotyk.
Kolejny dzień przeżywam tortury bo ona jest w śpiączce.

Minęły już cztery dni a nic nie wskazuje na to że się wybudzi. Codziennie jestem przy niej, mówię że ją kocham i proszę żeby się obudziła ale nic się nie dzieje. Codziennie trzymam ją za rękę a z moich oczu wypływają srebrne łzy. Dwójka obrońców  (psy) cały czas przy niej są ,nie piją nie jedzą. Tak jakbyśmy we trójkę mieli depresję.

Za godzinę muszę być u króla razem z Vi, musi wiedzieć co się dzieje. Nie mam ochoty tam iść bo wolę być przy Mary. Powiedziałem Vi  żeby zaczęła się zbierać a Kubie żeby  pilnował mojej malutkiej. Wyszliśmy ze szpitala i pobiegliśmy w wampirzym tempie do wejścia.

ŚWIAT NIEŚMIERTELNYCH:

Kiedy słyszymy pozwolenie od króla do wejścia do gabinetu.  Wchodzimy i kłaniamy się parze królewskiej a także ich córką i syną. Kiedy nas zobaczyli byli ogromnie zdziwieni.

-Matko Victoria ile ja ciebie nie widziałam.-powiedziała królowa

-Mi też królowo miło ciebie widzieć. Ale mamy z Jacem do przekazania informacje.

-O co chodzi?- spytał się król.

-Mary jest w śpiączce, leży w szpitalu.-powiedziała VI bo ja nie byłem w stanie nic powiedzieć

-Jak to się stało?-powiedział wkurwiony i zarazem smutny król.

-Niech król sam zobaczy razem z synami-wyciągnołem do nich rękę by za nią złapali. Razem utworzyliśmy krąg. Zacząłem odtwarzać cała sytuację w myślach co oni widzieli.

W TYM SAMYM CZASIE:
POV. MARY

-Co ja ćpałam kurwa- leżę pod jakimś drzewem a wokół mnie jest istny raj taka ala kraina jednorożców bez jednorożców. Postanawiam wstać i zobaczyć gdzie jestem.

Kiedy stoję czuje że na moich plecach coś rośnie. Żeby przekonać się co to jest podchodzę do jeziora i przeglądam się w tafli wody. I teraz serio się zastanawiam czy nie przesadziłem z alko i maryśką. Wyrosły mi  skrzydła:

Nawiasem mówiąc całkiem stylowe

Йой! Нажаль, це зображення не відповідає нашим правилам. Щоб продовжити публікацію, будь ласка, видаліть його або завантажте інше.


Nawiasem mówiąc całkiem stylowe. Kiedy przeglądałam się swojemu odbiciu zauważyłam że jestem ubrana w piękną długą białą sukienkę.  Góra była w kolorze pudrowego różu i miała koronkę na tali był gruby złoty pas a duł był z rozcięciem na jedną nogę. Tak wyglądała:

 Tak wyglądała:

Йой! Нажаль, це зображення не відповідає нашим правилам. Щоб продовжити публікацію, будь ласка, видаліть його або завантажте інше.
Nowo narodzonaWhere stories live. Discover now