16.Przemiana

838 31 4
                                    

POV. DAMON

Ja,  Victoria,  Kuba,  Igor i Ksawier weszliśmy do środka i mieliśmy za zadanie znaleźć moją córkę,  długo nie trzeba było szukać.  Kiedy zobaczyłem ją w stanie do którego doprowadził ten parszywy kundel,  byłem wściekły na wszystkich.

Na Jace za to że miał ją pilnować a mu się to nieudało

Na jej przyjaciół za to że pozwolili żeby stała się jej krzywda.

Na siebie za to że jestem tak beznadziejnym ojcem i przeze mnie moja kochana córeczka ma tak beznadziejne życie.

-Jakim prawem znęcasz się nad moją siostrą.  Jest kobietą a do tego księżniczką.  Nawet Bogini twojej rasy nie pozwala na coś takiego.-powiedział mój syn a ja skupiłem swoją uwagę na rozmowie,  ponieważ trudno było mi słuchać krzyków Mary i jej cierpienia.

-Mam gdzieś boginię.  Nie obchodzi mnie to  co mi zrobi.... -  mówił ale przerwał mu Jace,  który wchodził do pomieszczenia,  a  krzyki ustały.  Najpiękniejsza więź zaczeła działać,  przeznaczeni kiedy są razem stają się silniejsi. 

-To niech cię zacznie obchodzić,  albo stracisz następce-powiedział i odbezpieczył broń trzymaną przy głowie chłopca.

-Tato proszę cię,  zrób coś-powiedział placzącym głosem chłopiec.

-Moja przeznaczona  za twojego syna-powiedział Jace.  Po jakiś 2 minutach odpowiedział.

-Przepraszam synu,  ale nie pozwolę tej nowo narodzonej przeżyć. -nie mogłem uwierzyć że ojciec poświęcił swojego syna .  Nawet największy skurwiel nie poświęciłby syna dla swoich chorych ambicji.

Aleksander odwrócił się w stronę gdzie leżała Mary ale tam jej nie było.  Przez całą sytuację zapomnieliśmy o niej.

-Gdzie ona jest?  -powiedział wściekły Jace.

-Lepiej ty mi powiedz BRADZISZKU

-Braćmi przestaliśmy być kiedy porwałeś moją Mary.

-Przestańcie,  na tą chwilę musimy znaleźć Mary -powiedział głośno Kuba a reszta go poparła.

Usłyszeliśmy krzyk,  kiedy zbliżaliśmy się do jego źródła,  odgłosy stawały się głośniejsze i liczniejsze. Trafiliśmy do sali balowej.  Moja córka stała na samym środku,  ogromnego pomieszczenia.  Była ubrana w piękną sukienkę,  która sięgała jej do kolan.  Sukienka była czarna z głębokim dekoldem.  Jej dół był zrobiony z czarnej sisteczki na której wyszyto błyszczące wzory. Jesj skóra była blada a jej policzki zostały muśnięte różem. Oczy które zobaczyłem były jednocześnie piękne i przerażające.  Były czerwone i płoneły ogniem. Powieki były przyozdobione jasnym cieniem i czarnym elaynerem,  króry miał podkreślić jej oczy i wydobyć z nich mrok.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Nowo narodzonaWhere stories live. Discover now