Rozdział 31 - Tulipany

386 48 7
                                    


Niemal zczołgał się po schodach, niechętnie ciągnąc nogę za nogą. Włosy sterczały mu we wszystkie strony świata, a wygnieciona, szara koszulka niesfornie podwinęła się, ukazując kawałek brzucha chłopaka. Brunet ziewnął przeciągle, stawiając pierwszy krok na parterze mieszkania. Mrugnął kilka raz, przetarł dłonią zaczerwienione oczy i ruszył do kuchni. Spojrzał na tatę krzątającego się przy kuchence, ubranego w uroczy różowy fartuszek w misie. Mężczyzna najwyraźniej walczył z palnikiem pod patelnią.

- Dobry – powiedział Taemin, ponownie przeciągle ziewając i odsuwając jedno z krzeseł od stołu, po chwili na nim siadając.

- Dobry, Minnie, dobry! - Pan Lee odwrócił się na moment w stronę syna i obdarzył go szerokim uśmiechem.

- Coś nowego w gazecie? – spytał chłopak, kładąc się na stole.

- Nic ciekawego, wszyscy pochłonięci są małżeństwem tych nastolatków. – Tae Il wziął łyżkę i skosztował swojego kulinarnego wytworu. – Nigdy nie zrozumiem życia bogaczy, przecież to tylko dzieci!

- Ta... - przytaknął Taemin, przypominając sobie sytuację z wczorajszego poranka. Jak tylko wsiadł do auta, w ręce wpadło mu najnowsze wydanie dziennika, a z okładki uśmiechał się do niego Jinki wraz z Heejin przytuloną do jego ramienia. Wychodzili z jednej z restauracji ubrani w eleganckie stroje. Nagłówek (większy niż zwykle) jasno przekazywał dobrą nowinę. Sam artykuł zszokował Taemina. W życiu się nie spodziewał, że Onew jest synem z aż tak znanej rodziny.

Me.Re. Company i Wesas Corporation oficjalnie łączą siły!

Lee Jinki (syn prokurator generalnej – Lee Nayeon oraz prezesa firmy Me.Re.Company – Lee Jinyeopa, lat 19) jest zaręczony z piękną panną Yang Heejinspadkobierczynią Wesas Corporation, również lat 19. Małżeństwo ma być przypieczętowaniem zawartej czternaście lat temu umowy o współdziałaniu dwóch najpotężniejszych koreańskich przedsiębiorstw, która przyczyniła się do ich niesamowicie szybkiego rozrostu na całym świecie. Filie znajdziemy nawet w siedemnastu krajach, w tym europejskich, co jest niezwykłym dla koreańskiej współki osiągnięciem.

Ślub odbędzie się na koniec sierpnia tego rok, w jednej z najbardziej eleganckich willi na obrzeżach Seulu – „Salem". Ceremonia będzie wydarzeniem zamkniętym, reporterzy będą mogli uczestniczyć w całym zajściu jedynie na samym początku, później drzwi willi zostaną zamknięte, a w środku rozpocznie się zabawa z najbardziej wpływowymi gośćmi z całego kraju i zagranicy, a także przyjaciółmi i rodzinami młodej pary. Życzymy udanego wesela i powodzenia na nowej ścieżce życia!"

To był jeden artykuł z wielu dotyczących Jinkiego. Praktycznie cała gazeta była w zdjęciach jego oraz Heejin. Dziennikarze musieli ich śledzić od dłuższego czasu, bo fotografie przedstawiały sceny z różnych randek starszego. Każdy kolejny akapit opisywał dokładniej młodą parę, ich początek znajomości, nawet był wywiad z rodzicami, którzy cieszyli się z tego, że wreszcie mogą przekazać światu dobrą nowinę.

Taemin z lekka nie pojmował całej sytuacji. Jak ludzi mogą interesować takie rzeczy? Przecież to tylko ślub. No dobra, może nie tylko, bo dotyczy spadkobierców dwóch kolosów, ale z drugiej strony ile innych znanych par zawiera małżeństwa i nikt o nich nie rozpisuje w calutkiej gazecie. Zazwyczaj zajmują jedną-dwie strony i tyle! Czego chcieć więcej? Tymczasem ślub Onew wywoływał tak wielką sensację, że ciężko było to objąć umysłem.

[ZAWIESZONE] | Everybody Hides Some Secrets | JongTaeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz