Puśćcie to koniecznie:*
******
Poczułam mokro. Właśnie mój jakże "KOCHANY" braciszek wrzucił mnie do wody. Cała byłam mokra.-zabije cię - krzyknełam i z całej siły go popchnełam. Aż się przewrócił i zanużył się w wodzie.
Gdy wypłynął zaczeła się walka na chlapanie. Zapomniałam o wszystkim i wszystkich złych rzeczach i osobach.
-już mi wybaczyłaś- zaśmiał się Will.
-hmmm, chyba tak - przytuliłam go.
Mokrzy i zmęczenie zaczeliśmy się opalać zdjełam swoją mokrą narzutę. Która i tak już nic nie zakrywała. Bo wszystko prześwitywało.
-żałuję że tylko udaję twojego chłopaka-wyszeptał mi do ucha Simon. Zaczął mnie przytulać i jeździć rękami po moim ciele
W tej chwili czułam się okropnie. Wiem że robiłam to żeby wkurzyć tym Matta. Ale Simon sie zagalopował.
-przestań-szepnełam i lekko się cofnełam
On jakby nigdy nic podszedł i zaczął całować mnie po szyji. Próbowałam go odepchnął ale jeszcze bardziej mnie do siebie przycisnął. Nikt tego nie widział bo chłopacy poszli po jedzienie.
-ogarnij się - szepnełam nie mogłam nawet krzyknąć.
Po chwili nic nie czułam. Otworzyłam zaciśnięte i zapłakane oczy i zobaczyłam że Simon leżał na ziemi. Spojrzałam w górę. Zobaczyłam rozwścieczonego Matta. Który pochyla sie nad leżącym chłopakiem.
I mówi coś do niego. Niczego nie mogłam zrozumieć. Potem podnosi pięść i wali Simona w twarz ten wije się z bólu.Matt odwraca się i patrzy mi w oczy przez dłuższą chwilę. Przerywa nam to odgłos idących chłopaków.
-a mu co- pyta Will wskazując na leżącego chłopaka.
-a nicc przewrócił się i walnął o leżak - wytłumaczył poważnym głosem Matt.
Simon miał wielkie limo pod okiem siedział spięty cały czas patrzył w ziemie i nie odzywał się.
-to może imprezka - odezwał się kris.
Wszyscy się zgodzili na ten pomysł. Zabrzmiała głośna muzyka wyszliśmy na wielki drewniany taras z baldachimami. Chłopaki przynieśli alko.
Wziełam piwo i usiadłam na schodkach. Nie umiałam tańczyć. Dosiadła się Natalie.
- muszę ci coś powiedzieć- westchneła
-no już się boje- spojrzałam na nią niepewnie
- zakochałam sie - uśmiechneła się.
-uuuu no nieźle- zaśmiałam się.
-Issak jest taki słodki i czuły- spojrzała w stronę chłopaka.
-chociaż ty jesteś szczęśliwa - spojrzałam w niebo.
-dobra muszę lecieć spotkamy się w pokoju- wstała i poszła.
Piłam piwo i położyłam się na deskach patrząc w gwiazdy. Wszyscy świetnie się bawili. Chłopaki tańczyli swoje dzikie dense. Byli już nieźle nachlani.
-a ty co tak siedzisz rusz dupe i chodź tańczyć- podniosłam się z ziemi i zobaczyłam brata.
-pff wyobrażasz sobie mnie i taniec- zaśmiałam sie.
-nie marudź-chwycił mnie za ręke i podniósł z ziemi. Poszliśmy w stronę tańczących. - no dawaj siostra
Zaczełam nieumiejętnie tańczyć. Na koniec chłopaki leżeli w domu gdzie popadnie.
Wszyscy będą mieć takiego kaca że szok.
Dobrze że u mnie skończyło się na kilku piwach. Wciąż grała muzyka tyle że wolniejsza.-co tu robisz księżniczko- Chłopak chwycił mnie z tyłu za biodra.
-odwal się Matt- odepchnełam go. Ale on nie dawał za wygraną.
- proszę zatańcz ze mną tylko raz i dam ci spokój- sojrzał na mnie swoim maślanym wzrokiem. Nie potrafiłam się oprzeć i zgodziłam się. Poszliśmy za zewnątrz na taras. Leciała akurat piosenka Christiny Perri - Human.( na górze macie piosenkę 👆)
Ustaliśmy na przeciwko siebie. Pilnowałam się żeby nie patrzeć mu w oczy. Spuściłam głowę. On złapał mnie za talię jego wielkie ciepłe dłonie przyprawiły mnie o dreszcze.
Roxanna Jessica Smith ogarnij się mówił rozum. Spójrz mu w ocz i wybacz mówiło serce. Położyłam swoje ręce na jego ramionach i zaczeliśmy kołysać się w rytm muzyki. Cały czas NIE patrzyłam mu w oczy.
Niespodziewanie przyciągnął mnie do siebie nasze klatki stykały się ze sobą. Czuliśmy wzajemne bicie serc. Było mi przy nim dobrze. Czułam się bezpiecznie i było mi ciepło. Psuł to jedynie fakt że całował się ze swoją byłą. Podniósł mój podbródek tak że patrzyliśmy sobie w oczy .
Czego tak cholernie bardzo chciałam uniknąć. Coraz bardziej jego twarz zbliżała się do mojej. Patrzyłam na jego malinowe miękkie usta których mi cholernie brakowało. Nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku. Rox co ty wyprawiasz on cię zdradził. Odepchnełam go.
-Rox wybacz mi proszę - ukląkł na kolanach - ZROZUM że to nie jest tak jak ty myślisz pozwól mi to wytłumaczyć. Proszę.
-ale ty nie jesteś godny ZROZUMIENIA. Z resztą tu nie ma co rozumieć zdradziłeś mnie i tyle. Bóg wie co wy tam jeszcze robiliście- pociągnełam nosem. I uciekłam na górę. Otworzyłam drzwi i weszłam do pokoju cała zapłakana.
-hej słonko- powiedział...
CZYTASZ
Zrozumienie [TRWA KOREKTA]
Teen FictionDla każdego z nas słowo Miłość oznacza coś innego. Dla jednych jest bardziej wartościowa dla innych mniej. Dla Roxy Smith miłość to przede wszystkim ZROZUMIENIE. Ale to nie jest takie łatwe... Rox to nieśmiała licealistka, która przeżywa dobre i zł...