Piąteczek, w szkole

4 0 0
                                    


  Gdy dziewczyna dotarła wszyscy już byli w klasie. Marinette też, była wiec Kylie musiała usiąść z kimś innym. Podeszła do dziewczyny o bujnych kręconych włosach i ciemnio zielonych oczach, bo to było jedyne wolne miejsce.

-Mogę tu usiąść?- zapytała dziewczynę.

-Jeżeli już musisz.- odpowiedziała nie przyjemnym głosem. Dosiadła sie i więcej już nie rozmawiały.

 Lekcja trwała wiecznie.

 Było niezręcznie.

Bardzo.

 W końcu uczniowie usłyszeli ulubiony dźwięk w całej szkole.

 Tak, to był dzwonek i szybko wyszli z sali.

  Czwórka przyjaciół usiadła do jednego stolika by zjeść lunch. Podstawowy skład składała sie z Marinette, Alya'i, Nino i Adrien'a.

-Hej Kylie! Choć zjedz z nami.- Adrien pomachał do dziewczyny która właśnie przechodziła. Skierowała sie ku ich stronie.

-Kto to jest?- szeptem zapytała dziewczyna w dwóch kucykach  Alya'e.

-To nowa dziewczyna w naszej szkole- odpowiedziała rownież szeptem. Dziewczyna dosiadła sie do nich.

 -Marinette, poznaj Kylie Brien.- Przedstawił Nino. Dziewczyna podała rękę, Marinnete odwzajemniła gest ale nie była zbyt szczęśliwa.

 Usiadły na miejsca.

-Więc, jak wam sie podobał pokaz balonów?- Zapytał Adrien przerywając niezręczną cisze.

-No racja! Kylie zapomniałam ci o nim powiedzieć, przepraszam.- powiedziała Alya podskakując.

 -Nie ma sprawy, udało mi się to zobaczyć, było niesamowicie!- odparła Kylie. 

Była zachwycona. 

Adrien spojrzał na nią i uszczęśliwił się, ze to akurat on ją tam zabrał.

Był z siebie... dumny.

-Kylie, przedstawimy ci kilka osób z naszej szkoły- dodała Alya.-A więc widzisz tą wredną blondynę która zadaję sie z tą rudą? To Chloe i Sabrina.

-Wyglądają na sympatycznie- przerwała dziewczynie, a wszyscy rzucili sarkastyczne spojrzenie. 

-Wredna, tak wredna.-zanotowała Kylie przyznając koleżance racje.

Poźniej Alya zaczęła opowiadać dalej, ale Kylie interesowała tylko jedna osoba.

-Kim jest ta dziewczyna z którą siedziałam?- zapytała sie grupki.

-To Melanie, jest w naszej szkole bo z poprzedniej została podobno wywalona za pobicie jakiegoś chłopaka. Podobno tak oberwał, że wylądował na w szpitalu ze stanem nie stabilnym, a ona wylądowała prawie w poprawczaku.- orzekła.

 -Każdy boi sie do niej podejść- dodała na koniec żeby jej opowieść brzmiała jak prawie każda o nastolatkach.

Wiecie, pobicia, zdrady itp.

-Każdy?- zapytała i wstała.

-Kylie, nie rób tego- próbowała dodać Alya ale było juz za późno. 

Dziewczyna stała tuż nad nią.

 -Cześć, jestem Kylie. Siedzieliśmy razem na poprzedniej lekcji, pamiętasz? Miło mi cie poznać- radośnie próbowała nawiązać nową przyjaźń.

-Nie boisz sie mnie?- zapytała ironicznie.

-A powinnam?- zapytała z dalszym uśmiechem na ustach.

Była trochę  zdezorientowana.

-Pewnie wiesz kim jestem i co zrobiłam- próbowała zniechęcić dziewczynę.

 -A teraz już sobie idź- dodała. Kylie poddała sie, ale spróbuje innym razem. 

Taaaa, spróbuje.

Wróciła do swoich przyjaciół.

-Jak tam idzie nawiązywanie nowych przyjaźni?- zapytała ironicznie Marinett. Kylie nie zwróciła uwagi na jej akcent i wytłumaczyła że trzeba dać jej trochę czasu. 

 -Dobra, zostało pięć minut do końca przerwy. Musimy się zbierać.- przerwał Nino i wszyscy wstali.

Zadzwonił dzwonek na lekcje historii. 

Temat był o bohaterach Francji.

Kylie była trochę ogarnięta w tym temacie.

 Trzeba było zrobić wypracowanie w parach na za tydzień. Jak zawsze było losowanie. Pani brała przypadkowe osoby do biurka z karteczkami i losowali. 

Pierwsza była Chloe.

 Miała nadzieje że wylosuje oczywiście Adrien'a. Wyjęła karteczkę z Rose. Oburzyła i mówiła że to oszustwo aż pani nie posadziła ją na swoje miejsce. (DRAMAAA)

Kolejna była Marinette.

 Miała tą samą nadzieje na wylosowanie swojego ukochanego. Niestety ta też chybiła. Jej partnerem była Melanie.

 Alya wylosowała Nino. Wszyscy zostali wylosowani oprócz Kylie i Adriena.

-No to skoro wszyscy zostali już wylosowani, wy będziecie razem.- pokazała na nich.

 -Oczywiście praca jest o wybranym bohaterze i oddajcie wypracowanie na poniedziałek. Ta ocena bardzo podwyższy waszą średnią, lub obniży. Do widzenia i udanego weekend'u- dodała i wszyscy wyszli.

-No to do zobaczenia po szkole, partnerko.- powiedział Adrien idąc do sali gdzie będzie mieć kolejną lekcje.

-Tak, po szkole, partnerze.- odpowiedziała, ale nie wiedziała czy ją usłyszał bo zniknął zza zakrętem.


Miraculous: Different storyWhere stories live. Discover now