Dalej Dzień drugi

5 0 0
                                    


 -Pierwsza twoja lekcja to fizyka - pomyślała Kylie wiedząc ze ten przedmiot to nie jej najlepsza strona, a nie może schrzanić pierwszego dnia, wiec musi sie potrać. 

 Ponieważ Marinette była "chora" i musiała zostać w domu, Alya zaproponowała ze będzie siedzieć z Kylie aż ona  nie wróci. Dziewczyna z wielką chęcią zgodziła sie i razem usiadły ławce za Adrinnem i Nino. Dziwnym trapem okazało sie że pani od fizy to jej nowa wychowawczyni. 

Jasna cholera. 

    Dziewczyna wiedziała co sie szykuje. Pani poprosiła żeby do niej przyszła. Serce na chwile przestało bić.

-Co?! Czemu?- pomyślała w pierwszej chwili.

 Wszyscy skierowali wzrok na nią. Powoli wstała i podeszłą. Wiedziała również że nie zabłyśnie przy tablicy i na działaniach.

-To wasza nowa koleżanka- radosnym a zarazem sztucznym i wymuszonym  głosem powiedziała nauczycielka. Dziewczynie spadł kamień z serca.

-Tak, więc jestem Kylie... i no, przyjechałam z Anglii.

-A czy w Anglii inne dziewczyny też są takie ładne?- powiedział ktoś z tylnych ławek. Cała klasa parsknęła śmiechem ale przestali bo wiedzieli że z panią od fizy nie ma żartów. Dziewczyna zaczerwieniła się stojąc na środku.

 Po chwili wróciła na miejsce. 

 -Świetnie ci poszło- odparła ze śmiechem Alya. Kylie była czerwona i próbowała coś wybełkotać ale jednak dała sobie spokój i odpowiedziała uśmiechem.

Miraculous: Different storyWhere stories live. Discover now