Rozdział 3

614 25 0
                                    

Po zjedzeniu pysznego obiadu oznajmiłam rodzicom, że będę się już zbierać, żeby nie stać potem w długiej kolejce. Jak powiedziałam, tak też zrobiłam. Niestety nie wiedziałam, w którą stronę iść, więc kręciłam się bezmyślnie próbując zobaczyć gdzieś symbol wyjścia. Oczywiście przez moją nieuwagę wpadłam na kogoś i przykrzekam, że w pierwszej chwili pomyślałam, że jest to Shawn, ale gdy zdjął kaptur okazało się, że jednak nie.
-Jak chodzisz?-oburzył się mężczyzna.
-Yy... ja-a bardzo pana przepraszam. Ja tylko szukam wyjścia.
-Idź prosto, a później skręć w lewo.
-Dobrze, dziękuję. Jeszcze raz przepraszam.

Wyciągnęłam z kieszeni słuchawki oraz telefon i ruszyłam w stronę drzwi. Kątem oka zobaczyłam dwie dziewczyny, mniej więcej w moim wieku. Miały na sobie koszulki z podobizną Shawna, podobne do mojej. Oprócz tego miałam na sobie nowe jeansy i białe Conversy. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Uśmiechnęłam się do dziewczyn, a te pomachały w moją stronę i weszły do kawiarni. To fajne uczucie spotkać kogoś należącego do tego samego fandomu.

W końcu udało mi się opuścić galerię, a w słuchawkach słyszałam akurat cover piosenki All we got w wykonaniu Shawna.

"It was a dream, you could not mess with the Beam
This is like this many rings
You know what I mean?
This for the kids of the king of all kings
This is the holiest thing"


Przeszłam przez pasy i sprawdziłam w telefonie, gdzie mam teraz iść, bo szczerze nie miałam zielonego pojęcia. Dziwię się, że rodzice pozwolili mi poruszać się samej po tak wielkim mieście. Gubiłam się dosłownie wszędzie, a najczęściej w sklepach spożywczych. Może rodzice chcieli mi dać trochę swobody... ale to chyba nie czas ani miejsce. No trudno, muszę sobie radzić sama, przecież jestem już prawie dorosła.

Idąc chodnikiem w głowie brzmiały mi słowa:
"This is the music all we got
So we might as well give it all we got".


Zamyśliłam się na chwilę, a gdy odzyskałam świeży umysł ujrzałam budynek, w którym miało się dziś spełnić moje największe marzenie. 

It was a dreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz