#17 Pogadanki

144 13 0
                                    

~Perspektywa Yumi~

- Aelita? Cześć, to ja, Yumi. Spakuj piżamę i szczoteczkę do zębów, możesz do mnie przyjść! - powiedziałam szczęśliwa Aelicie. To ja zaproponowałam spotkanie, ale coś tak myślę, że Aelita będzie zdecydowanie bardziej zadowolona ze spotkania.

- Tak? To świetnie! Nie mogę się doczekać! - powiedziała uradowana. - Będę u ciebie o siedemnastej.

~~

Tak jak zapowiedziała, tak też się pojawiła.

- Cześć! Wejdź proszę. - powiedziałam.

- Dzień dobry! - powiedziała Aelita do moich rodziców. Mój tata pewnie już sobie pomyślał "O! Różowe włosy...", ale słysząc miły głos Aelity uśmiechnął się i odpowiedział.

Weszłyśmy na górę.

- I co będziemy robić? - zapytała Aelita.

- Najpierw popłaczemy się przy filmie, a potem będziemy gadać...

- O czym? - zapytał mój młodszy brat, Hiroki.

- Nie wtrącaj się. A jeśli będziesz podsłuchiwał, to obiecuję ci, że nieźle ci się oberwie!

- Dobra, już! Uspokój się! Wiem, że będziecie plotkować o...

- HIROKI!!! - krzyknęłam na niego.

- Dobra, dobra, wychodzę!

Podeszłam do drzwi i upewniłam się, że nie podsłuchuje. Słusznie zrobiła, bo jednak podsłuchiwał. Spojrzałam na niego, a on odszedł pogwizdując.

- Wybacz mi za niego... Eh, tak już jest, jak masz rodzeństwo...

- Nie szkodzi. On jest nawet uroczy! - powiedziała Aelita.

Żeby nie było, że nie zrobiłam lekcji, usiadłam i zaczęłam rozwiązywać zadania. Aelita w tym czasie wykręciła numer do Jeremiego i powiedziała mu, że przyszła do mnie na noc. Gadali jeszcze sporo czasu, ale nie przysłuchiwałam się temu dokładnie. Poszukałam materaca dla Aelity, a potem rozłożyłam go i przygotowałam laptopa. Jeszcze poszłyśmy do sklepu, żeby kupić "małe co-nieco". Kiedy wróciłyśmy, moja mama przygotowała dla nas kolację. Z racji, że Aelita nie umiała posługiwać się pałeczkami, daliśmy jej łyżkę. Bardzo chciała spróbować chwycić pałeczki, ale to było dla niej dość trudne. Udało jej się, ale i tak nic by w ten sposób nie zjadła. Tego wieczoru rodzice śmiali się podczas kolacji. Cieszy mnie to. Razem z Aelitą zaoferowałyśmy posprzątanie. Mama była bardzo wdzięczna i poszła się wykąpać, a tata powiedział tylko, żebyśmy nie szły spać zbyt późno. W końcu - przebrane w piżamy i wykąpane - usiadłyśmy do oglądania filmu. Nagle naszła mnie wizja, że Hiroki podsłuchuje. W sumie nawet się nie zdziwiłam, ale w tej wizji zobaczyłam, że już nie oglądałyśmy filmu. Mniejsza o niego, jak nie zapomnę, to go wywalę.

~~

Film był bardzo piękny, romantyczny i jednocześnie taki smutny. Razem z Aelitą miałyśmy łzy, ale patrząc na siebie od razu się uśmiechnęłyśmy i po naszych smutkach nie pozostał nawet ślad. Przypomniało mi się nagle i podeszłam do drzwi. Oczywiście, że ten mały troll tam był! Zwiał natychmiast, a tata wyszedł z łazienki. Zobaczył go i poszedł za nim. Zamknęłam drzwi.

- No, to powiedz mi, co u ciebie i Jeremiego?

- Cóż... - zaczęła Aelita. - A co chcesz dokładnie wiedzieć?

- Hm... Nie posunął się jeszcze nawet o krok?

- Nie, ale przeczuwam, że niedługo to zrobi. On jest naprawdę romantyczny.

Kod Lyoko Ewolucja - Największe starciaWhere stories live. Discover now