Włochy wcale nie jest aż tak bezbronny.
Tak naprawdę jest bardzo cwany i inteligenty.
Dawał się łatwo podbijać silniejszym państwom, aby to oni marnowali w większość życie swoich ludzi w jego obronę. Tak samo było za faszyzmu i drugiej wojny światowej. Feliciano bez gadania pozwolił Niemcom bronić swojego kraju. Sam za to kapitulował przy byle okazji i zwalniał żołnierzy ze służby wojskowej z byle powodu, zwłaszcza jeśli byli wykształceni. Wiedział, że nieważne czy wygra, czy przegra tę wojnę, to kraj będzie zniszczony, a do jego odbudowy będą potrzebni wszyscy obywatele. Zawsze kieruję i kierował się zasadą - "Po co marnować życie moich ludzi, którzy będą potrzebni w późniejszej odbudowie Włoch, skoro inni mogą to zrobić za mnie?"
CZYTASZ
głowa w chmurach → headcanons; aph
Fanfictionheadcanony z aph jak tytuł wskazuje. podobno dobre, a przynajmniej tak mówią. miłej lektury! na stan dzisiejszy (04.12.2017r.) to coś ma #67 w Fanfiction.