Rozdział 5

34 3 2
                                    

Kiedy Matteo wyszedł, Lune ogarnęło dziwne uczucie...

Może on mnie oszukuje??? Zależy mi na nim z każdym dniem coraz bardziej, ale ten dziwny telefon niby od kolegi???

Luna: wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale z karzdym dniem bardziej mi na tobie zależy...

Wiadomość nie wysłana

Matteo: Hej Lunita

Matteo: Luna???

Matteo: Ej martwię się o ciebie odezwij się

Matteo: kocham cię Luna♥

Wiadomość nie wysłana

Luna: możesz dać mi spać i napisać rano??? 😠 jest 2:37 i niektórzy ludzie śpią o tej porze 😡😡😡

Matteo: nareszcie napisałaś... Tak wiem która godzina i przepraszam że cię obudziłem wybacz, ale się stęskniłem za tobą i nie chciałem czekać do rana

Luna: taaa to bardzo słodkie i wgl, ale teraz dobranoc 😪😪😪

Matteo: dobranoc księżniczko😘♥

~rano~

Matteo: już mamy rano, więc wstawaj śpiochu... Mam cię obudzić jak śpiącą królewnę??? 😏😏😏 ok nie ma sprawy dla mnie to przyjemność, powiedz tylko słowo

Luna: zwariowałeś??? Taki teksty zachowaj sobie na inne panienki, już od dawna nie śpię.

Matteo: o nie!!! Czy to kropka nienawiści ?!!

Luna: masz jeszcze jedną na zachętę a teraz przepraszam idę się odświeżyć i ubrać, a potem na śniadanie...

Matteo: no dobrze 😢😭😭😭

Luna: 😂😂😂

Matteo: ?

Luna: nic nic spadam pap

Matteo: pa kochanie 😘😘😘

Wiadomość nie wysłana

★★★
Hejo, mamy nowy rozdział krótki, ale jest zmieniłam tytuł książki i bardziej mi się on podoba. Dziękuję bardzo że jesteście i to czytacie Kocham was misie❤❤❤
Przypominam o grupie na FB "wattpad promowanie i publikacje😍😍" ja się z wami rzegnam i do następnego.
★ + kom = moje szczęście

Mobile KikWhere stories live. Discover now